Początkowo ćwierćfinał IMP w Pile miał się odbyć 27 maja, jednak tuż przed zawodami nad Piłą nastąpiło oberwanie chmury i sędzia zadecydował o odwołaniu zawodów. 17 czerwca tego problemu już nie było, a nad Piłą świeciło piekące słońce, które bardzo szybko wysuszało tor i zmuszało operatora polewaczki do intensywnej pracy.
Zawody rozpoczęły się dość niemrawo, a pierwsze trzy gonitwy nie dostarczyły niemal żadnych emocji. Jedynie Sławomir Drabik wyprzedził dwóch rywali na pierwszym łuku, jednak to było wszystko na co tor w tej fazie zawodów pozwalał. Swoje inauguracyjne biegi od zwycięstw rozpoczęli Grzegorz Walasek, Tomasz Chrzanowski, Piotr Protasiewicz i Krystian Klecha. Bieg z udziałem Klechy był pierwszym, w którym zawodnikom, a konkretnie Krzysztofowi Pecynie i Mariuszowi Staszewskiemu udało się nawiązać walkę na dystansie. Górą wyszedł z niej zawodnik miejscowej Polonii i jak się okazało był to dla niego początek całkiem udanych zawodów.
Druga seria startów była niemal kopią pierwszej. Ponownie walki było jak na lekarstwo, a jedynym żużlowcem, któremu udało się ją nawiązać był ponownie Pecyna. Tym razem na dystansie najpierw pokonał Sławomira Musielaka, a chwilę później bardzo ładnym i zdecydowanym atakiem minął Krzysztofa Buczkowskiego. W ósmej odsłonie dnia przypomniał sobie jak skutecznie jeździć na pilskim torze Rafał Dobrucki i mimo słabego startu już na pierwszym łuku pięknym atakiem wyprzedził rywali i bez problemu dowiózł prowadzenie do mety. Pozostałe gonitwy dostarczyły już zdecydowanie więcej emocji, jednak niemal zawsze wygrywali faworyci. Na szczególną uwagę zasługuje akcja z dwunastego biegu, kiedy to jadący na ostatniej pozycji Norbert Kościuch efektownymi nożycami wyprzedził dwójkę rywali i błyskawicznie przedostał się na pierwsze miejsce.
Czwartkowe zawody potwierdziły, że na pilskim torze nadal świetnie czuje się Rafał Dobrucki. Wychowanek Polonii i prawdziwy ulubieniec pilskiej publiczności wygrywał kolejne biegi bez najmniejszych problemów. - Większych problemów nie było, ale to są takie zawody gdzie wszystko się może zdarzyć. Spędziłem w Pile większą część swojego żużlowego życia i bardzo miło mi się zawsze tutaj wraca. Od moich ostatnich startów na tym torze minęło trochę czasu, a on wiele się nie zmienił. Sprzęt jednak trzeba ustawiać teraz zupełnie inaczej - tak podsumowuje swój występ zwycięzca ćwierćfinału.
Ciężko nie wspomnieć o drugim reprezentancie Falubazu, czyli Piotrze Protasiewiczu. "PePe" wycofał się z zawodów po czterech startach, ponieważ był już pewien awansu do półfinału. Jako jedyny tego dnia był niepokonany, a na "rozkładzie" ma nawet Rafała Dobruckiego, którego pokonał w trzecim biegu. Wysoką dyspozycję potwierdził także Tomasz Chrzanowski, który tak jak Dobrucki zdobył czternaście punktów. Widać było, że po zawodach czuł sporą ulgę, gdyż nigdy nie ukrywał, że nie lubi wszelkiego rodzaju eliminacji. Grzegorz Walasek nie prezentował się na torze wyśmienicie, jednak bez problemu awansował do półfinału, a więc cel zrealizował.
Sporą niespodzianką był awans do półfinału Damiana Celmera i Krzysztofa Pecyny. Obaj zawodnicy jak do tej pory nie prezentowali się najlepiej, jednak po zawodach podkreślali, że nareszcie udało im się przygotować odpowiednio sprzęt, a to dało bardzo szybko efekty. Może nie tak dużą, jednak również niespodzianką jest czwarte miejsce Sławomira Drabika, który mimo, że w lidze prezentuje się nie najlepiej, to w Pile imponował walecznością, która przynosiła wymierne rezultaty.
Nie zabrakło także zawodników, którzy zawiedli. Więcej można było się spodziewać po Krzysztofie Buczkowskim, który gdyby zmieścił się w limicie dwóch minut w swoim pierwszym biegu pewnie by awansował, jednak tych kilku sekund zabrakło i one okazały się w ostatecznych rozrachunku kluczowe. Słabo zawody rozpoczął Norbert Kościuch i zryw w końcowych biegach nie wystarczył do awansu. Zawiódł także duet Mariusz Staszewski - Krystian Klecha, którzy już w tym sezonie mieli okazję jechać na tym torze i wtedy spisali się bardzo dobrze. Teraz zdecydowanie czegoś zabrakło i nie było mowy o awansie. Trudno nie wspomnieć o jeździe Sławomira Pysznego, który miał wyraźne problemy z pokonywaniem kolejnych okrążeń i dojeżdżał do mety ponad pół okrążenia za resztą zawodników. Ostatecznie wycofał się z zawodów po trzech startach, ze względu na problemy sprzętowe.
Wyniki:
1. Rafał Dobrucki (Falubaz Zielona Góra) - 14 (2,3,3,3,3)
2. Tomasz Chrzanowski (GTŻ Grudziądz) - 14 (3,2,3,3,3)
3. Piotr Protasiewicz (Falubaz Zielona Góra) - 12 (3,3,3,3,w)
4. Sławomir Drabik (Włókniarz Częstochowa) - 11 (2,3,2,2,2)
5. Damian Celmer (PSŻ Lechma Poznań) - 10 (1,3,3,2,1)
6. Grzegorz Walasek (Polonia Bydgoszcz) - 10 (3,2,2,1,2)
7. Krzysztof Pecyna (Speedway Polonia Piła) - 9 (2,2,1,2,2)
--------------------------------------------
8. Krzysztof Buczkowski (GTŻ Grudziądz) - 8+3 (w,1,2,2,3)
9. Norbert Kościuch (PSŻ Lechma Poznań) - 8+ns (0,1,2,3,2)
10. Krystian Klecha (ŻKS Ostrovia Ostrów) - 6 (3,1,1,d,1)
11. Mariusz Staszewski (ŻKS Ostrovia Ostrów) - 5 (1,0,d,1,3)
12. Sławomir Musielak (Unia Leszno) - 4 (1,0,1,1,1)
13. Damian Sperz (Lotos Wybrzeże Gdańsk) - 3 (0,2,0,d,1)
14. Tobiasz Musielak (RKS Kolejarz Rawicz) - 2 (2,d,0,0,0)
15. Adam Kajoch (ŻKS Ostrovia Ostrów) - 2 (0,0,1,1,0)
16. Sławomir Pyszny (RKM ROW Rybnik) - 1 (0,1,0)
17. Piotr Dziatkowiak (Speedway Polonia Piła) - 1 (1,0)
18. Artur Pakiet (Speedway Polonia Piła) - 0 (0,0)
Bieg po biegu:
1. (63,60) Walasek, Drabik, Celmer, Kościuch
2. (63,28) Chrzanowski, T. Musielak, S. Musielak, Kajoch
3. (64,06) Protasiewicz, Dobrucki, Dziatkowiak, Pyszny, (Buczkowski w/2 min)
4. (64,09) Klecha, Pecyna, Staszewski, Sperz
5. (64,79) Celmer, Sperz, Pyszny, T. Musielak (d/2)
6. (64,47) Protasiewicz, Walasek, Klecha, Kajoch
7. (65,22) Drabik, Pecyna, Buczkowski, S. Musielak
8. (65,03) Dobrucki, Chrzanowski, Kościuch, Staszewski
9. (64,56) Celmer, Buczkowski, Kajoch, Staszewski (d/4)
10. (64,75) Dobrucki, Walasek, Pecyna, T. Musielak
11. (65,91) Chrzanowski, Drabik, Klecha, Pyszny
12. (65,41) Protasiewicz, Kościuch, S. Musielak, Sperz
13. (65,81) Dobrucki, Celmer, S. Musielak, Klecha (d/4)
14. (65,22) Chrzanowski, Buczkowski, Walasek, Sperz (d/4)
15. (65,79) Protasiewicz, Drabik, Staszewski, T. Musielak
16. (66,91) Kościuch, Pecyna, Kajoch, Pakiet
17. (66,78) Chrzanowski, Pecyna, Celmer, Dziatkowiak, (Protasiewicz w/2 min)
18. (66,19) Staszewski, Walasek, S. Musielak, Pakiet
19. (65,81) Dobrucki, Drabik, Sperz, Kajoch
20. (66,40) Buczkowski, Kościuch, Klecha, T. Musielak
Bieg dodatkowy:
21. Buczkowski, Kościuch (ns)
Sędzia: Ryszard Bryła
NCD: w 2. biegu uzyskał Tomasz Chrzanowski - 63,28sek.
Widzów: ok. 500