Tomasz Gollob jako młody żużlowiec słynął z nieustępliwości i odwagi. Dziś będąc wybitnym i utytułowanym zawodnikiem krytykuje ułańskie szarże, na które decyduje się wielu młodzieżowców. Zdaniem aktualnego lidera cyklu Grand Prix na ryzykowne manewry mogą pozawalać sobie ci, którzy posiadają odpowiednie umiejętności. - Nie jestem zwolennikiem stylu jazdy, który prowadzi do niebezpiecznych sytuacji na torze. Kiedy byłem młody jeździłem bardzo ambitnie i tak mi już zostało. Z pewnością zdarzało mi się popełniać błędy, ale z biegiem czasu je wyeliminowałem. Gdybym mógł dzisiaj dać jakąś wskazówkę młodziutkiemu Tomaszowi Gollobowi powiedziałbym: "trzymaj gaz i nie poddawaj się". "Trzymanie gazu" rozumiem nie tylko w dosłownym znaczeniu. Dla mnie to określenie oznacza też pełne zaangażowanie w ten sport. W moim przypadku było jednak tak, że zanim zacząłem uprawiać żużel przez kilkanaście lat jeździłem na motocrossie. To, że "trzymałem gaz" na początku kariery nie było lekkomyślnością, tylko miało sens - powiedział Tomasz Gollob.
Zdaniem najlepszego polskiego zawodnika problemem wielu młodych żużlowców jest przerost fantazji nad umiejętnościami. - Dzisiaj, żeby polecić komuś "trzymanie gazu" musiałbym najpierw zobaczyć czy jego możliwości są na tyle wysokie, żeby sobie z tym poradził. Jeśli ma odpowiednie podstawy i potrafi opanować motocykl w trudnych sytuacjach, to jak najbardziej. Jest jednak wielu młodych adeptów, których zapał trzeba studzić. Chodzi o to, żeby nie zrobili krzywdy sobie ani innym zawodnikom - twierdzi Tomasz Gollob.
Kapitan Caelum Stali Gorzów przyznaje, że nawet jemu nie zawsze udaje się przewidzieć skutki poszczególnych manewrów na torze.- Wszyscy zawodnicy powinni dążyć do tego, żeby rywalizacja była jak najbardziej fair. W 99 przypadkach na 100 jestem w stanie przewidzieć skutki poszczególnych manewrów. Są jednak sytuacje, których skutków nie da się przewidzieć. Wiele zależy od tego co dzieje się w danym momencie na torze i tego jak jak zachowa się rywal. Trzeba też pamiętać, że niebezpieczna sytuacja może zdarzyć się przez przypadek. Na przykład na skutek wjechania przez któregoś z zawodników w koleinę.