Łukasz Sówka z początku sezonu i Łukasz Sówka obecnie to zupełnie inni zawodnicy. I nie chodzi tutaj tylko o wzrost 16-latka, który wyraźnie zmężniał i urósł w ostatnich miesiącach. W górę poszła przede wszystkim forma utalentowanego żużlowca, który spisuje się coraz lepiej nie tylko w imprezach młodzieżowych. W treningu punktowanym w Ostrowie wygrywał także z seniorami, którzy skutecznie punktują na torach drugoligowych. - Faktycznie, czuję się coraz pewniej na torze. Wreszcie uporaliśmy się z problemami sprzętowymi. Silniki jadą znowu szybko. Puszczam sprzęgło i czuję, że motocykl jedzie tak jak powinien - tłumaczy przemianę Łukasz Sówka.
Młodzieżowiec Falubazu w piątek gościnnie wystąpił w treningu punktowanym w barwach Unibaxu Toruń. - W najbliższym czasie czekają mnie kolejne starty w półfinale Srebrnego Kasku oraz w Lidze Juniorów. Będzie więc dobre przetarcie przed następnym meczem w lidze. Jestem po debiucie w meczu ekstraligi i muszę przyznać, co podkreślałem od początku, to jest zupełnie inna bajka. W Speedway Ekstalidze startują najlepsi żużlowcy świata. Cieszę się, że mogę się tam ścigać. Uczyć trzeba się od lepszych. Nie czułem wielkiej presji przed debiutem. Punktu co prawda jeszcze nie zdobyłem, ale i na to przyjdzie czas. Najważniejsze, że doszedłem do ładu ze sprzętem - podkreśla młody żużlowiec.