Pierwotnie mecz Włókniarza Częstochowa z Unibaxem Toruń miał odbyć się 16 maja, jednak ze względu na opady deszczu pojedynek ten został odwołany. Tym razem pogoda była łaskawa dla żużlowców częstochowskiego Włókniarza i spotkanie z "Aniołami" mogło odbyć się bez żadnych przeszkód. Częstochowianie do tego meczu przystąpili osłabieni brakiem Jonasa Davidssona, który w czwartkowym meczu z drużyną z Tarnowa nabawił się kontuzji. Za Szweda gospodarze stosowali zastępstwo zawodnika. Po tygodniowej przerwie do startów wrócił za to zawodnik gości, Chris Holder, który doznał kontuzji w Grand Prix rozegranym na torze w Toruniu.
Spotkania tego do udanych nie zaliczy Peter Karlsson. Szwed, który do tej pory był pewnym punktem klubu spod Jasnej Góry tym razem wywalczył jedynie 3 punkty. - Nie wiem, co się stało. Brakowało kompletnie szybkości w moich motocyklach. Zdaje sobie sprawę, że gdybym pojechał lepiej byliśmy wstanie wygrać - mówił po meczu zawodnik Włókniarza. W ekipie gości dobrze zaprezentował się Ryan Sullivan. Australijczyk na swoim koncie zgromadził 11 punktów, a jego dorobek punktowy mógł być jeszcze większy gdyby nie defekt w szóstym biegu, w którym zawodnik Unibaxu niezagrożenie prowadził.
Mecz od mocnego uderzenia rozpoczęli gospodarze. W pierwszym biegu najlepiej ze startu wyszła para "Lwów". Na wejściu w drugi łuk motocykla nie opanował Darcy Ward i upadł na tor jednocześnie uderzając w jadącego na drugiej pozycji Borysa Miturskiego. Aktualny Indywidualny Mistrz Świata Juniorów został wykluczony z powtórki, w której ponownie ze startu lepiej wyszła para gospodarzy i tym razem bez problemów juniorzy Włókniarza dowieźli do mety 5 punktów. Goście bardzo szybko odrobili straty. W drugiej gonitwie ze startu lepiej wyszli Adrian Miedziński i Chris Holder i bez problemu dowieźli oni podwójne zwycięstwo do mety. - Kamień spadł nam z serca. Wiedzieliśmy, że nie możemy pozwolić sobie na kolejną przegraną. Jechaliśmy tutaj z myślą o wygranej i udało się zrealizować ten cel. Na pewno nie było łatwo. Do połowy zawodów gospodarze dotrzymywali nam kroku. Później, gdy wprowadziliśmy pewne korekty w ustawieniach motocykli jechało nam się łatwiej - mówił po spotkaniu "Miedziak".
Po biegu czwartym ponownie na prowadzenie wyszła drużyna gospodarzy, a wszystko za sprawą pary Rune Holta - Borys Miturski. Zawodnicy Włókniarza popisali się kapitalnym startem i znajdowali się na dwóch pierwszych pozycjach. Juniora Włókniarza na drugim łuku wyprzedził Wiesław Jaguś. Miturski skutecznie bronił się przed atakami Warda i wyścig zakończył się rezultatem 4:2.
Goście lepiej spisywali się w drugiej fazie zawodów. Po dziewiątym biegu doprowadzili do remisu, a już po jedenastej gonitwie mogli prowadzić czterema punktami. Po dobrym starcie toruńskiej pary na wyjściu z drugiego łuku jadącego na drugim miejscu Chrisa Holdera jednocześnie wyprzedzili Rune Holta (po wewnętrznej) oraz Rafał Szombierski (po zewnętrznej) i gospodarze uratowali remis. Dla "Szuminy" w niedzielnym meczu nie było straconych pozycji. Zawodnik Włókniarza w biegu siódmym na trzecim okrążeniu wyprzedził jadącego na trzeciej pozycji Darcy'ego Warda.
Na pierwsze prowadzenie w meczu goście wyszli po dwunastej gonitwie, po tym jak walkę o jeden punkt z Borysem Miturskim wygrał Darcy Ward, a Adrian Miedziński okazał się lepszy od Lewisa Bridgera. "Anioły" wygrały 4:2, a na tablicy świetlnej w Częstochowie widniał rezultat 37:35 na korzyść klubu z województwa kujawsko-pomorskiego. Przewaga gości wzrosła po trzynastym biegu. Ze startu najlepiej wyszedł Wiesław Jaguś, a tuż za nim jechali Bridger oraz Woffinden. Na dystansie Brytyjczyków wyprzedził Hans Andersen i przed biegami nominowanymi "Anioły" prowadziły 42:36, co umożliwiło skorzystanie przez częstochowian z rezerwy taktycznej w biegach nominowanych..
Z tej możliwości skorzystał trener gospodarzy i w biegu czternastym na tor posłał najlepszych swoich zawodników: Rune Holtę i Rafała Szombierskiego. Był to trzeci z rzędu wyścig zakończony biegowym zwycięstwem gości. Holta przez dwa okrążenia bronił się przed zaciekłymi atakami Hansa Andersena, a do mety po trzy punkty niezagrożenie jechał Ryan Sullivan. W ostatnim biegu najlepszy okazał się Norweg z polskim paszportem, który po raz drugi tego dnia pokonał Wiesława Jagusia, dla którego były to jedyne porażki w niedzielnym spotkaniu.
- Punkty pokazują w jakiej formie są moi zawodnicy. Ta forma jest nierówna, w jednym spotkaniu zdobycz punktowa jest większa, w następnym meczu całkowicie zawodzą. Poza Holtą, który od kilku spotkań jest najbardziej walecznym zawodnikiem we Włókniarzu, pozostali jadą bardzo nierówno. Potrafią wygrać, a następnie przyjechać na czwartej lokacie - mówił po meczu o dyspozycji swoich zawodników trener gospodarzy.
Unibax Toruń - 49 pkt.
1. Adrian Miedziński - 9+3 (2*,1*,2,3,1*)
2. Chris Holder - 6+1 (3,2,1*,0)
3. Ryan Sullivan - 11 (2,d,3,3,3)
4. Hans Andersen - 8+2 (1*,3,1,2*,1)
5. Wiesław Jaguś - 13 (2,3,3,3,2)
6. Darcy Ward - 1 (w,0,0,0,1)
7. Emil Pulczyński - 1 (1)
Włókniarz Częstochowa - 41 pkt.
9. Peter Karlsson - 3 (1,0,2,0,-,-)
10. Rafał Szombierski - 7+1 (0,1*,2,2,2,0,0)
11. Jonas Davidsson - zastępstwo zawodnika
12. Lewis Bridger - 6+1 (0,3,1*,2,0,-)
13. Rune Holta - 17+1 (3,3,2,3,1*,2,3)
14. Borys Miturski - 3+1 (2*,1,-,-,0)
15. Tai Woffinden - 5 (3,1,0,1)
Bieg po biegu:
1. (66,06) Woffinden, Miturski, Pulczyński, Ward (w) 5:1
2. (64,80) Holder, Miedziński, Karlsson, Szombierski 1:5 (6:6)
3. (64,37) Holta, Sullivan, Andersen, Bridger 3:3 (9:9)
4. (64,76) Holta, Jaguś, Miturski, Ward 4:2 (13:11)
5. (66,02) Bridger, Holder, Miedziński, Karlsson 3:3 (16:14)
6. (64,78) Andersen, Holta, Woffinden, Sullivan (d) 3:3 (19:17)
7. (64,44) Jaguś, Karlsson, Szombierski, Ward 3:3 (22:20)
8. (65,23) Holta, Miedziński, Holder, Woffinden 3:3 (25:23)
9. (64,34) Sullivan, Szombierski, Andersen, Karlsson 2:4 (27:27)
10. (64,66) Jaguś, Szombierski, Bridger, Ward 3:3 (30:30)
11. (65,23) Sullivan, Szombierski, Holta, Holder 3:3 (33:33)
12. (65,09) Miedziński, Bridger, Ward, Miturski 2:4 (35:37)
13. (65,02) Jaguś, Andersen, Woffinden, Bridger 1:5 (36:42)
14. (65,49) Sullivan, Holta, Andersen, Szombierski 2:4 (38:46)
15. (64,89) Holta, Jaguś, Miedziński, Szombierski 3:3 (41:49)
Sędziował: Jerzy Najwer
NCD: 64,34 - Ryan Sullivan w 9. biegu
Widzów: 8 000 (w tym 110 kibiców gości)
Startowano wg. II zestawu