Lee Richardson wystartuje w eliminacjach w Ostrowie z zamiarem awansu do Grand Prix Challenge, które odbędzie się 21 sierpnia na torze w Vojens. Zawodnicy, którzy staną na podium duńskich zawodów, wywalczą stałe miejsce w cyklu Grand Prix 2011.
Lee Richardson stracił stałe uczestnictwo w Grand Prix cztery lata temu. 31-latek w klasyfikacji generalnej znalazł się wtedy na odległej 15 pozycji. "Rico" startował regularnie w cyklu w latach 2003-2006. Richardsonowi nigdy nie udało się wygrać rundy IMŚ, największym sukcesem zawodnika z Wielkiej Brytanii było zdobycie trzeciego miejsca w Grand Prix w Cardiff w 2004 roku. Wtedy to Brytyjczyk stanął na najniższym stopniu podium, ustępując jedynie Gregowi Hancockowi i Leigh Adamsowi.
- Z wielką chęcią chciałbym powrócić do cyklu Grand Prix. Uważam, że dzięki niemu wiele się nauczyłem. Prawdopodobnie na tym etapie mojej kariery jeżdżę dużo lepiej niż w przeszłości, gdy regularnie startowałem w GP. Jest to więc trochę frustrujące. Myślę, że w ciągu ostatnich lat mój stosunek do speedway’a zmienił się, jestem teraz bardziej zrelaksowany i potrafię cieszyć się swoją jazdą - powiedział Lee Richardson.
- Ustatkowałem się i czerpię radość ze swojego życia rodzinnego, otaczają mnie świetni ludzie, a to wszystko robi różnicę. Chciałbym więc zobaczyć w jakim stopniu byłoby mnie stać na rywalizację w cyklu Grand Prix. Każdy jest głodny sukcesu, jednak w Mistrzostwach na tą chwilę nikt nie dominuje, stawka się wyrównała. Jest to na pewno dobre dla kibiców, trudne dla zawodników. Chciałbym więc mieć możliwość do ponownej jazdy w Grand Prix - zakończył zawodnik Marmy Hadykówki Rzeszów.
W półfinałowych zawodach w Ostrowie z Lee Richardsonem zmierzą się m.in. "nowi" zawodnicy GP 2010 - Tai Woffinden i Magnus Zetterstroem. Drugi półfinał będzie miał miejsce we włoskim Lonigo, wezmą w nim udział m.in. Chris Harris i Fredrik Lindgren, obaj zawodnicy mają stałe miejsce w tegorocznym cyklu Grand Prix. Trzeci półfinał odbędzie się na torze w Togliatti w Rosji.
