Pierwotnie spotkanie miało odbyć się 26 czerwca, jednak ze względu na obfite opady deszczu zostało przełożone na 27 lipca. Niestety i w tym terminie kapryśna aura dała o sobie znać. Obie drużyny nie mogły dojść wspólnie do porozumienia, toteż GKSŻ kolejny termin pojedynku wyznaczyła 3 dni później, czyli 30 lipca. Nic nie byłoby w tym dziwnego, gdyby nie pewna historia... Wiadomo było, że we wtorkowym spotkaniu nie będą mogli uczestniczyć zawodnicy powołani na DPŚ, bowiem zabraniają tego przepisy. Tym samym, obie ekipy wystąpiłyby mocno osłabione, gdyż wśród gospodarzy zabrakłoby Chrisa Harrisa i Lee Richardsona, zaś goście wystąpiliby bez Renata Gafurowa i Magnusa Zetterstroema, ale... GKSŻ ustaliła nowy termin, w którym w stolicy Podkarpacia nie pojawią się na pewno wspomniani Brytyjczycy, bowiem start w finale DPŚ mają już zapewniony. Inaczej sprawa ma się do zawodników z Gdańska, ponieważ jeśli reprezentacje Rosji i Szwecji nie przejdą do walki o medale, Gafurow i "Zorro" nad Wisłokiem zapewne się pojawią. Mają jedynie mały problem - jeśli zawody barażowe w Vojens zakończą się ok. 22.00, wtedy obaj będą musieli pokonać przez noc bagatela ok. 1300 km, by dotrzeć do Rzeszowa na 9.00. Realne? Może i tak, lecz bardzo mało prawdopodobne.
Wielu fanów pyta dlaczego organizatorzy ustalili taką, a nie inną godzinę. - Odpowiedź jest bardzo prosta. Chcemy, aby w meczu wystąpił Ryan Fisher, który tego samego dnia ma mecz w Walii. Żeby zdążył podjęliśmy decyzję o odjechaniu spotkania o godz. 9.00 - wyjaśnia kierownik gospodarzy Jacek Ziółkowski.
Z decyzji GKSŻ wyraźnie niezadowolona była strona rzeszowska, w przeciwieństwie do rywali znad Bałtyku. - To nie ma nic wspólnego z duchem sportu. W ogóle dla mnie chora jest sytuacja, związana z prezesem Lotosu Wybrzeże, Maciejem Polnym, który jest członkiem GKSŻ. Prezes Szymański z kolei zasłania się regulaminem, ale przecież obie drużyny zgodziły się na przełożenie meczu na 8 sierpnia, więc czemu nie przystano na tą propozycję - mówiła wyraźnie wzburzona Marta Półtorak, prezes Speedway Stal Rzeszów, w wywiadzie udzielonym Super Nowościom. W podobnym tonie wypowiadał się trener Żurawi Dariusz Śledź: - GKSŻ podjęła decyzję słuszną z regulaminem, ale kompletnie niezgodną z duchem sportu - stwierdził na łamach naszego portalu. - Rzeszowianie chcieli jechać 8 sierpnia, my zaproponowaliśmy termin piątkowy. Taki sam termin ustaliło GKSŻ i wcale nas to nie dziwi, bowiem to jedyne rozwiązanie zgodne z regulaminem - odpiera zarzuty rzecznik prasowy gdańszczan, Grzegorz Rogalski.
Tak naprawdę obie strony mają swoje racje, które są słuszne. Rzeszowianie wiedzą, że osłabienia w osobach Anglików lub Fishera, który musiałby odlecieć do Walii stawiają ich pod ścianą, a w walce o ekstraligę liczy się każdy punkt. Natomiast Lotos Wybrzeże korzysta z okazji jaką dostał od losu i - niestety dla Żurawi - od GKSŻ. Tym bardziej, że punkty do ligowej tabeli są im potrzebne jak rybie woda, gdyż chcąc myśleć o pierwszej czwórce, wygrana w Rzeszowie stanowiłaby nieodzowny element ich układanki.
Jak zatem będą wyglądały zestawienia obu zespołów? Fani klubu znad Wisłoka w głównej mierze będą liczyć na kwartet Rafał Okoniewski, Maciej Kuciapa, Mikael Max i Dawid Lampart. To od ich postawy będzie zależał końcowy rezultat rzeszowian. Co najciekawsze, wcale też nie musi tak być, gdyż "języczkiem u wagi" może stać się dwójka innych stranieri Marmy Hadykówki - wspomniany Fisher i Szwed, Ludvig Lindgren. To właśnie ich postawa na rzeszowskim owalu, da lub nie, wygraną bądź także punkt bonusowy lub przyniesie sromotną klęskę. Goście, jeśli na zawody dojadą Gafurow i Zetterstroem, wystąpią w najmocniejszym zestawieniu. Jeśli Szwedzi odpadną z DPŚ, "Zorro" wskoczy do składu zapewne w miejsce Tobiasa Kronera. Do Rzeszowa po rozbracie z tutejszą drużyną wraca Dawid Stachyra, jednak już nie w roli gospodarza, a gościa. Dla "Davidoffa" z pewnością będzie to spotkanie z podtekstami. Przecież jeszcze rok temu zakładał plastron z Żurawiem na piersi. Po sezonie zrezygnowano z jego usług, co na pewno zmobilizuje Stachyrę, by jak najlepiej wypaść przy ul. Hetmańskiej 69.
Ciężko powiedzieć czy do meczu w ogóle dojdzie, gdyż w stolicy Podkarpacia od soboty pada deszcz. Tor jest bardzo nasiąknięty wodą, zaś w wielu miejscach stoją ogromne kałuże, przypominające małe oczka wodne, jedynie bez fauny i flory. Dopiero w czwartkowy poranek nad Rzeszowem pojawiło się słońce. Poza tym włodarze rzeszowskiego klubu wysłali do Warszawy stosowne pisma, w których informują, że nie są w stanie zorganizować meczu w piątek. Czy władze PZMOT-u i GKSŻ przychylą się do prośby klubu? Wątpliwe, tym bardziej, że to przecież te instytucje wyznaczyły taki, a nie inny termin. - Pojedziemy o wygraną, mimo osłabienia. Na pewno nie spuścimy głów, a wręcz przeciwnie - pokażemy lwi pazur. Chcemy nie tylko wygrać, chcemy też dopisać po tym meczu także punkt bonusowy - stwierdza coach rzeszowian, Dariusz Śledź.
Kontrowersji co nie miara... A szkoda, bo ucierpią na tym także kibice, z których większość będzie wtedy w pracy i nie zobaczy tego spotkania. Poniekąd gubi się tutaj gdzieś duch sportu, który przegrywa z decyzjami ludzi zarządzających GKSŻ. Niestety regulamin jest nieubłagany i już w piątkowy poranek zawarczą silniki żużlowych motocykli. No właśnie, zawarczą czy też nie? Bo przecież na kapryśną aurę żaden regulamin nie ma zapisu...
Awizowane składy:
Marma-Hadykówka Rzeszów:
9. Mikael Max
10. Łukasz Kret
11. Rafał Okoniewski
12. Ryan Fisher
13. Maciej Kuciapa
14. Dawid Lampart
Lotos Wybrzeże Gdańsk:
1. Paweł Hlib
2. Tobias Kroner
3. Dawid Stachyra
4. Renat Gafurov
5. Thomas H. Jonasson
6. Damian Sperz
Początek spotkania: 9.00
Sędzia: Piotr Lis (Lublin)
Ceny biletów: normalny 28 zł, ulgowy 17 zł, program 5 zł
Wyślij SMS o treści ZUZEL RZESZOW lub o treści ZUZEL GDANSK na numer 7303
Koszt usługi 3,66 zł z VAT.
Zamów wynik meczu Marma Hadykówka Rzeszów - Lotos Wybrzeże Gdańsk
Wyślij SMS o treści ZUZEL RZESZOW lub o treści ZUZEL GDANSK na numer 7101
Koszt usługi 1,22 zł z VAT.
Prognoza pogody na piątek dla Rzeszowa (za onet.pl):
Temp. 27°C
Ciśn. 1016 hPa
Śnieg: 0.0 mm
Deszcz: 0.0 mm
Wiatr: 16 km/h
W ostatnim meczu, który odbył się 2 maja 2010 r. gdańskie Wybrzeże pokonało Marmę Hadykówkę w stosunku 51:39. Wśród gospodarzy brylował Magnus Zetterstroem (13), zaś najlepszym zawodnikiem rzeszowian był Lee Richardson (13+1). Więcej o tym meczu czytaj tutaj.