Iversen po finale DPŚ: Czuliśmy zapach złota

Reprezentacja Danii w niedzielnym finale Drużynowego Pucharu Świata 2010 w Vojens zajęła drugie miejsce. Zawodnicy z Półwyspu Jutlandzkiego w bitwie o trofeum im. Ove Fundina okazali się słabsi od Polaków, a za plecami zostawili zespoły Szwecji i Wielkiej Brytanii.

W tym artykule dowiesz się o:

Najwaleczniejszym zawodnikiem ekipy Jana Staechmanna był Niels Kristian Iversen. "PUK" uzbierał 9 punktów, a w dziewiętnastej gonitwie na ostatnich metrach przed metą przesunął się z trzeciej pozycji na pierwszą, mijając kolejno Lee Richardsona oraz Andreasa Jonssona. - Jestem zadowolony ze swojego występu i ze zdobytego medalu, jednak nie do końca. Byliśmy przecież tak blisko złota, że mogliśmy je niemal powąchać - powiedział Iversen.

Duńczycy mieli bardzo dobry początek zawodów, czego nie można powiedzieć o Polakach, którzy w pierwszej serii startów uzbierali zaledwie 4 punkty. Biało-czerwoni rzucili się jednak w szaleńczy pościg i ostatecznie zdobyli o 5 oczek więcej niż gospodarze, dzięki czemu po raz pierwszy w historii sięgnęli po trofeum im. Ove Fundina na torze poza granicami Polski. - Przegraliśmy po prostu z lepszą drużyną. Polacy byli lepsi pomimo tego, że mieli taki moment, że przytrafiło im się kilka zer pod rząd - dodał jeździec Falubazu Zielona Góra.

Reprezentacja Danii zdobywała Drużynowy Puchar Świata w latach 2006 i 2008. Niels Kristian Iversen był członkiem obu mistrzowskich teamów.

Komentarze (0)