Lindgren szansą Kołodzieja

Nie udało się Januszowi Kołodziejowi awansować do przyszłorocznego cyklu Grand Prix. W sobotnim Grand Prix Challenge w Vojens wychowanek tarnowskiej Unii był czwarty, przegrywając wyścig dodatkowy z Fredrikem Lindgrenem.

To właśnie Szwed jest w tej chwili największą szansą Polaka na walkę o tytuł Indywidualnego Mistrza Świata w 2011 roku. Obcokrajowiec Falubazu Zielona Góra to jedyny uczestnik tegorocznego cyklu, który wywalczył awans z sobotniego turnieju w Vojens. Aktualnie Fredrik Lindgren w klasyfikacji generalnej Grand Prix 2010 zajmuje dziewiąte miejsce i traci tylko jeden punkt do ósmego Andreasa Jonssona.

Regulamin rozgrywek Grand Prix mówi, że w przypadku awansu do cyklu poprzez utrzymanie się w ósemce najlepszych zawodników świata i zajęcie miejsca na podium Grand Prix Challenge, szansę występu otrzyma pierwszy jeździec z listy rezerwowej, która tworzona jest na podstawie wyników decydującego turnieju finałowego. Zatem na pewno Janusz Kołodziej będzie w przyszłym roku pierwszym rezerwowym cyklu Grand Prix.

Wydaje się, że zawodnik Unii Leszno ma małe szanse na otrzymanie stałej dzikiej karty od organizatorów cyklu. Prawie pewni utrzymania w Grand Prix mogą być Tomasz Gollob, Jarosław Hampel i Rune Holta. Z pewnością zaproszenie do udziału w rywalizacji o złoty medal Indywidualnych Mistrzostw Świata dostanie Rosjanin Emil Sajfutdinow. Wśród kandydatów do jazdy wśród najlepszych będzie także kilku zawodników, którzy w tym sezonie nie zapewnią sobie utrzymania w Grand Prix.

Komentarze (0)