Łotysze przedłużą nadzieje na awans? - zapowiedź spotkania Lokomotiv Daugavpils - Start Gniezno

Niedzielne spotkanie pomiędzy Lokomotivem Daugavpils a Startem Gniezno będzie miało kolosalne znaczenie dla gospodarzy. Jeśli Łotysze chcą dalej liczyć się w walce o awans do ekstraligi, nie mogą pozwolić sobie na stratę punktów.

Lokomotiv zajmuje obecnie trzecie miejsce w gronie zespołów walczących o ekstraligę, tracąc dwa punkty do lidera - Lotosu Wybrzeża Gdańsk oraz jeden do ekipy z Rzeszowa. Wygrana z gnieźnianami, a także zdobyty w takim układzie bonus, są więc Łotyszom niezbędne. W zgoła odmiennej sytuacji znajdują się goście. Podopieczni Leona Kujawskiego posiadają już tylko matematyczne szanse na baraż. Nie oznacza to jednak, że Krzysztof Jabłoński i spółka "położą się" przed rywalami na torze. Przypomnijmy, że w minioną niedzielę w Gnieźnie odnotowano remis. Jak będzie tym razem?

Trener gospodarzy - Nikołaj Kokin - w składzie awizowanym zestawił w jednej parze Grigorija Łagutę oraz jego brata, Artioma. W podanym zestawieniu próżno szukać nazwisk Wadima Tarasienki i Maksima Bogdanowa. Obaj stanowią w tym sezonie silne punkty swojego zespołu. Można się zatem spodziewać, że wspomniana dwójka pojawi się w meczowej siódemce. Prawdopodobnie Bogdanow zajmie miejsce przeznaczone dla młodzieżowca, a jego młodszy kolega zastąpi Jewgienija Karawackisa. Tradycyjnie groźni na własnym obiekcie będą Roman Povazhny i Kjastas Puodżuks.

Mniej okazale prezentuje się awizowany skład Startu. Brakuje w nim przede wszystkim zawodników zagranicznych. Prawdopodobnie czerwono-czarni udadzą się na Łotwę w krajowym zestawieniu. Już od kilku spotkań nie korzystano w Gnieźnie z usług Petera Ljunga, a w ostatnim pojedynku z Lokomotivem oczekiwań nie spełnił Matej Ferjan. W tym samym spotkaniu tylko raz na torze pojawił się Linus Sundstroem (nie zdobył nawet punktu). Oczywiście nie można wykluczać żadnego wariantu, jednak wiele wskazuje, na to że Leon Kujawski będzie mógł posłać do boju jedynie Polaków. Wtedy siła zespołu opierać się będzie na wspomnianym wcześniej K. Jabłońskim, a także Michale Szczepaniaku, Mirosławie Jabłoński oraz Adrianie Gomólskim. Skład uzupełnią juniorzy. Punktów oczekuje się jednak tylko od Kacpra Gomólskiego, dla pozostałych ma to być kolejna okazja do nauki.

Nie ulega żadnej wątpliwości, że faworytem tej potyczki będą gospodarze. Przemawia za nimi własny tor, a także większa motywacja. Należy też pamiętać o rundzie zasadniczej, kiedy to Łotysze "odprawili" swoich rywali bez najmniejszego problemu. Nie zmienia to faktu, że w żużlu zdarzały się już różne niespodzianki. Zawodnicy z Grodu Lecha podejdą do tego meczu bez zbędnych obciążeń psychicznych, co może im tylko pomóc. Nie bez znaczenia pozostanie także fakt, że sezon ma się ku końcowi. Perspektywa długiej zimy i rozmów kontraktowych z pewnością wpłynie mobilizująco na jeźdźców obu zespołów. To wszystko sprawia, iż kibice w Daugavpils mogą spodziewać się wielu emocji, których z pewnością dostarczą pojedynki liderów obu drużyn.

Awizowane składy:

Start Gniezno:

1. Krzysztof Jabłoński

2. Marcin Wawrzyniak

3. Adrian Gomólski

4. Mirosław Jabłoński

5. Michał Szczepaniak

6. Oskar Fajfer

Lokomotiv Daugavpils:

9. Grigorij Łaguta

10. Artiom Łaguta

11. Kjastas Puodżuks

12. Jewgienij Karawackis

13. Roman Povazhny

14. Wiaczesław Gieruckis

Początek spotkania: 15.00

Sędzia: Wojciech Grodzki (Opole)

Zamów relację z meczu Lokomotiv Daugavpils - Start Gniezno

Wyślij SMS o treści ZUZEL DAUGAVPILS lub o treści ZUZEL GNIEZNO na numer 7303

Koszt usługi 3,66 zł z VAT.

Zamów wynik meczu Lokomotiv Daugavpils - Start Gniezno

Wyślij SMS o treści ZUZEL DAUGAVPILS lub o treści ZUZEL GNIEZNO na numer 7101

Koszt usługi 1,22 zł z VAT.

Prognoza pogody na niedzielę (za wunderground.com):

Temp. 13°C

Śnieg: 0.0 mm

Deszcz: 0.0 mm

Wiatr: 5 km/h

Ostatni raz na torze w Daugavpils oba zespoły spotkały się w 23 kwietnia 2010 roku. "Płatny" komplet dla gospodarzy wywalczył wtedy G. Łaguta. Najskuteczniejszym jeźdźcem Startu okazał się natomiast K. Jabłoński. Więcej o meczu czytaj tutaj.

Źródło artykułu: