Dyrektor Lubelskiego Węgla KMŻ Dariusz Sprawka na konferencji prasowej dotyczącej spotkań barażowych, w których lublinianie zmierzą się z ekipą Majcher Speedway Rybnik, nakreślił sytuację kadrową przed tymi meczami:
- Cała drużyna, zarówno zarząd jak i zawodnicy wspólnie motywuje się do meczów z Rybnikiem. Razem zdecydowaliśmy o tym, że nie odpuścimy walki w barażach. Na awansie zależy wszystkim naszym żużlowcom. Lukas Dryml po ostatnim słabym występie w Łodzi chce zrehabilitować się w oczach kibiców. Czech twierdzi, że da z siebie wszystko i już widać tego potwierdzenie - odpuścił na rzecz baraży prestiżowy turniej w jego rodzinnych Pardubicach, co może skutkować karą ze strony czeskiej federacji. Lukas w tym ważnym dla nas momencie powiedział: Wybieram Lublin.
Lublinianie doceniają siłę rywala z wyższej klasy rozgrywkowej. Dlatego też Lubelski Węgiel KMŻ nie poprzestaje na wystawieniu najlepszego składu, jakim jechał do tej pory, ale stara się też zakontraktować nowych zawodników na mecze barażowe.
- Rozmawiamy o potencjalnych wzmocnieniach. Oczywiście staramy się szukać zawodników prezentujących przyzwoitą formę. Niestety nie jest to proste, bo zbliża się już koniec sezonu. Niektóre kluby, wiedząc że jesteśmy ustawieni pod ścianą żądają ogromnych pieniędzy. Wielu zawodników nie ma także odpowiedniego sprzętu na polską ligę. Chcemy znaleźć nie tylko juniora, który zastąpiłby mającego zajęte terminy Richarda Sweetmana, ale także dobrego seniora. Nie wiem, czy do niedzielnego meczu uda nam się podpisać jakiś korzystny kontrakt. Wciąż mamy jednak jeszcze możliwość stosowania zastępstwa zawodnika za Tomka Piszcza, wciąż borykającego się z problemami zdrowotnymi - mówił Dariusz Sprawka.