Ośmiu, a może dziewięciu zawodników z Grand Prix do wzięcia

We wtorkowy poranek poznaliśmy nazwiska czterech żużlowców, którzy otrzymali stałe dzikie karty na przyszły sezon Grand Prix. Z 15 zawodników z elity, ośmiu nie ma jeszcze klubów w Polsce.

Rafał Malinowski
Rafał Malinowski

Pewni swojej przyszłości w Speedway Ekstralidze są Tomasz Gollob i Nicki Pedersen, którzy będą nadal startować w Gorzowie. W Lesznie zostają Janusz Kołodziej i Jarosław Hampel. Ważne kontrakty w Toruniu i Rzeszowie mają odpowiednio Chris Holder i Chris Harris. Przed rokiem dwuletni kontrakt we Wrocławiu podpisał Kenneth Bjerre. Betard WTS miał w trakcie sezonu problemy finansowe i Duńczyk odmawiał startów. Być może również on zdecyduje się na zmianę barw klubowych.

Ośmiu zawodników jest jak na razie bez klubów. W ekstraligowych zespołach może jeździć po dwóch żużlowców z GP w meczu. Jeśli wszyscy uczestnicy IMŚ zdecydowaliby się na kontrakty w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce, jeden klub jeździłby tylko z jednym żużlowcem z GP.

Najbardziej łakomymi kąskami na rynku transferowym powinni być Jason Crump, Emil Sajfutdinow i Rune Holta. O Australijczyka zabiega PGE Marma Rzeszów. Jeśli chodzi o Rosjanina z polskim paszportem, to najczęściej jest on w mediach przypisywany do toruńskiego Unibaksu. Co zrobi Rune Holta? W Częstochowie, gdzie startował w tym roku, jak na razie jest głośno o sprawach finansowych. Po udanym sezonie "Holtański" nie powinien jednak narzekać na brak ofert.

W 2010 roku bez uczestnika Grand Prix jeździł Tauron Azoty Tarnów. Wydaje się mało prawdopodobne, że tarnowscy działacze nie sięgną teraz po kogoś z żużlowej elity. Bez zawodników z Grand Prix są jak na razie kluby z Zielonej Góry i Wrocławia (przyszłość Bjerre nie jest do końca jasna). Falubaz w tym roku korzystał z usług Grega Hancocka i Fredrika Lindgrena. Amerykanin podkreślał wielokrotnie, że chce zostać w Zielonej Górze. Szwed zadomowił się już w Falubazie. Choć miał nieco słabszy sezon w Ekstralidze, w Zielonej Górze i tak chcą rozmawiać z nim o przyszłości. Najmniej jak na razie mówi się o składzie Betardu WTS Wrocław. Klubowi ze stolicy Dolnego Śląska ciężko będzie zatrzymać Crumpa i Kennetha Bjerre.

Mało prawdopodobne wydaje się, aby w pierwszoligowej Polonii Bydgoszcz jeździł Andreas Jonsson. Szwed podobno był już jedną nogą w Lesznie, ale po przyznaniu dzikich kart temat upadł. Gdzie może zatem wylądować "AJ"? Pasowałby on z pewnością do składów drużyn z Tarnowa i Częstochowy (czyżby wielki powrót?).

W ostatnich sezonach żużlowcy z Grand Prix startowali także w I lidze. Wydaje się, że najmniejsze szanse na angaż w SE będą mieli Artiom Łaguta i Antonio Lindbaeck. Rosjanin jest jeszcze młody i starty w GP będą dla niego ogromnym wyzwaniem. Z kolei Szwed nie przejechał tak naprawdę jeszcze ani jednego dobrego sezonu w Ekstralidze. Wątpliwe jest, by pogodził jazdę w GP i polskiej elicie.

Kluby jak na razie nie mogą negocjować z zawodnikami innych drużyn. Choć prezesi zarzekają się, że nie rozmawiają z potencjalnymi wzmocnieniami, w ten przepis tak naprawdę nie wierzy chyba nikt. Dziewięciu wolnych zawodników Grand Prix na rynku powoduje, że czekają nas gorące tygodnie. Przypomnijmy - kontrakty z nowymi żużlowcami można zawierać od 1 grudnia. Wtedy można też rozpocząć negocjacje...

Uczestnicy Grand Prix z przynależnością klubową:
Tomasz Gollob (Caelum Stal Gorzów)
Nicki Pedersen (Caelum Stal Gorzów)
Janusz Kołodziej (Unia Leszno)
Jarosław Hampel (Unia Leszno)
Chris Harris (PGE Marma Rzeszów)
Chris Holder (Unibax Toruń)
Kenneth Bjerre (Betard WTS Wrocław) ?

"Wolni" uczestnicy Grand Prix:
Andreas Jonsson
Emil Sajfutdinow
Fredrik Lindgren
Artiom Łaguta
Antonio Lindbaeck
Rune Holta
Jason Crump
Greg Hancock

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×