Miasto ratuje wrocławski żużel

Zawodnicy Betardu Wrocław powinni otrzymać przed końcem listopada zaległe wynagrodzenia. Klub ma dostać jeszcze w tym roku 750 tysięcy złotych od miasta.

- Otrzymaliśmy z miasta deklarację o pomocy finansowej. Nie ukrywam, że pozwoli nam to przetrwać bardzo trudny okres. Nie chcę wchodzić w szczegóły, ale otrzymana pomoc na pewno pozwoli nam do końca listopada spłacić wszystkie zaległości. - powiedziała dla Gazety Wyborczej prokurent WTS Krystyna Kloc.

Paweł Czuma, dyrektor biura prasowego prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza wylicza kwoty jakie miasto przekazało już na wrocławski żużel. - Do końca roku przekażemy klubowi kwotę około 750 tysięcy złotych. Chciałem jednak podkreślić, że w tym roku WTS w sumie otrzyma od nas blisko milion złotych. Wcześniej bowiem przelaliśmy na konto klubu 200 tysięcy złotych. Poza tym za miejskie pieniądze przeprowadzono rekonstrukcję toru na Stadionie Olimpijskim, która kosztowała około 1,2 miliona złotych, a trzeba pamiętać, że z tego obiektu korzystają teraz już tylko żużlowcy.

Więcej w Gazecie Wyborczej.

Komentarze (0)