Adam Fajfer: Dwóch Gomólskich, sześciu Fajferów i całą ligę rozłożymy na łopatki!

Start Gniezno wychowankami stoi. W składzie tego zespołu występują już bracia Jabłońscy, Gomólscy i Fajferowie. Ponadto w szkółce trenuje młodszy z braci Wawrzyniaków. Okazuje się, że do żużla garną się też synowie Adama Fajfera!

Waleczną i widowiskową jazdę w wykonaniu Adama Fajfera wspomina się w Gnieźnie aż po dziś dzień. Jednak po zakończeniu kariery, brat Tomasza Fajfera, rzadko był widywany w swoim rodzinnym mieście. Wszystko przez to, że wyjechał do Anglii, gdzie - jak przyznał w rozmowie z Tomaszem Sikorskim (gloszuzlowy.pl) - przez cztery ostatnie lata pracował na wózku widłowym.

W sierpniu tego roku A. Fajfer wrócił do Polski. Od tego momentu często można go było spotkać w warsztacie Macieja i Oskara Fajferów, a także przy okazji zawodów młodzieżowych. Ze swoimi bratankami dzielił się wskazówkami, ale przede wszystkim wiedzą na temat sportu żużlowego. - Mówił mi, gdzie mam jechać, które ścieżki wybierać - przyznał po meczu w Gdańsku - Oskar, dla którego był to najlepszy występ ligowy w tym sezonie. Na torze Wybrzeża, szesnastolatek, poradził sobie nawet z gwiazdą gospodarzy - Magnusem Zetterstroemem.

Adam Fajfer reguluje motocykl swojego bratanka - Oskara

Adam Fajfer ma trzech synów: Oliwiera (15 lat), Błażeja (13 lat) i Kevina (11 lat). Okazuje się, że cała trójka zamierza iść w ślady swojego ojca i wuja! - Wszystkich ciągnie do żużla, ale w tej chwili trudno mi powiedzieć, czy któryś z nich pójdzie w moje ślady. Żaden nie trenował jeszcze na poważnie. Jak to jednak bywa w rodzinie zapatrzyli się na kuzynów i też chcą startować. Wiosną trzeba więc będzie zacząć pierwsze zajęcia na motocyklu. Moi synowie nie mogą się ich już doczekać - mówi A. Fajfer.

W tej chwili o sile Startu decydują głównie gnieźnianie. Tylko w tym roku w składzie występowali bracia Jabłońscy, Gomólscy i wspomniani Fajferowie. Ponadto w szkółce trenuje młodszy z braci Wawrzyniaków - Dawid. Jeśli karierę rozpoczną też synowie Adama (i trzeci z synów Tomasza Fajfera), to Gniezno będzie mogło poszczycić się drużyną składającą się jedynie ze swoich wychowanków! - Nie wykluczam takiej sytuacji. W Starcie będzie jeździć dwóch Gomólskich, sześciu Fajferów i całą ligę rozłożymy na łopatki (śmiech) - dodaje.

Warto przy tej okazji wspomnieć, że swoich potomków mają też przedstawiciele kolejnego z żużlowych klanów z Gniezna - Tomasz i Dawid Cieślewiczowie. Na razie jednak nie wiadomo, czy synowie tych dwóch byłych zawodników Startu będą próbowali swoich sił na torze.

Źródło artykułu: