- Ciesze się, że Jarek będzie uczestnikiem mojego Testimonialu. To aktualna czołówka światowa. Jeden z nielicznych zawodników młodszej generacji z olbrzymimi szansami na tytuł mistrzowski w przyszłości, w co głęboko wierzę. Jego występ to dodatkowa okazja dla znającej się na żużlu publiczności w Mildurze do oceny, jak Jarek poradzi sobie na trudnym technicznie, miejscowym torze. To profesjonalista w każdym calu. Ma głowę na karku i twardo stąpa po ziemi - powiedział Adams.
Wicemistrz świata po raz drugi przybędzie do Australii. Pierwszy raz pojawił się w listopadzie 2003 roku w glorii Indywidualnego Mistrza Świata do lat 21 startując w serii Ivana Maugera Golden Helmet na torach Queensland. Ostatecznie zajął trzecie miejsce za Johnem Jorgensenem i Oliverem Allenem. Duńczyk osiedlił się wówczas w Australii i startował z licencja australijska. Z trzech turniejów Hampel wygrał dwa, na torze w Mackay i Brandon w pobliżu miasteczka Ayr. Słaby początek na torze w Gold Coast, gdzie uzyskał tylko sześć punktów zdecydował o ostatecznej porażce. Nie mogło być lepiej. Stawił się na starcie kompletnie zmęczony. Osiem godzin przed rozpoczęciem zawodów lądował w Brisbane po wyczerpującej podróży z Polski, później czekała go jeszcze podróż na południe do domu Ivana Maugera w Gold Coast. Miał za mało czasu na odpoczynek i należyte przygotowanie motocykla. Na dodatek plany poprawienia zdobyczy punktowej spełzły na niczym i po awarii motocykla przed swoim ostatnim startem nie pojawił się już na torze. Tydzień później w Mackay w północnym Queensland po zdobyciu ośmiu punktów zdominował fazę półfinałową i finałową, wygrywając turniej przed Jorgensenem i Allenem. Ostatnią rundę na długim torze w Brandon ukończył z dziesięcioma punktami, wygrywając ponownie finał i półfinał. Nie obyło się co prawda ponownie bez przygód. Jarek wyjeżdżając z domu w Gold Coast zapomniał swojego żużlowego uposażenia i zmuszony był startować w pożyczonym kevlarze, butach i kasku.
Start Hampela to duży promocyjny sukces Testimonialu. Dodajmy, że swoją obecność zapowiedział także Tony Rickardsson. Wprawdzie nie pojawi się w stawce zawodników, ale obiecuje wsiąść na motocykl i przejechać kilka okrążeń. To z pewnością nie koniec niespodzianek przygotowywanych przez Adamsa i jego najbliższych. Leigh jest szalenie respektowaną postacią w światku żużlowym i wielu z przeciwników z toru żużlowego nie odrzuci zaproszenia.