- Jeszcze nie wiem. Te trzy sezony w Lotosie to był w sumie dobry czas. W Gdańsku jest dobry trener, podobają mi się kibice, jest dobra atmosfera, a i logistycznie to dobre miejsce na przykład do moich startów w lidze szwedzkiej. Zatem temat mojej dalszej jazdy w Lotosie Wybrzeże jest sprawą otwartą. Trzeba usiąść i rozmawiać, ale na temat takich rozmów nie miałem jeszcze z Gdańska żadnego sygnału - powiedział Gafurow w rozmowie z Dziennikiem Bałtyckim.
Rosjanin poinformował, że gdański klub zalega mu jeszcze pieniądze za ubiegły sezon. Z Gafurowem kontaktował się jak na razie trener Stanisław Chomski. Wybrzeże ma priorytet u rosyjskiego żużlowca. Nie ukrywa on jednak, że w grę wchodzą także inne opcje.
Więcej w Dzienniku Bałtyckim.