Stal jednak nie taka mocna: Caelum Stal Gorzów – Złomrex Włókniarz Częstochowa (relacja)

Częstochowskie "Lwy" okazały się zbyt wymagającym rywalem dla Caelum Stali Gorzów. Po bardzo emocjonującym spotkaniu Włókniarz odniósł zwycięstwo w stosunku 50:40, wygrywając po raz pierwszy na wyjeździe w obecnym sezonie. Gorzowianom nie udało się tym samym zrehabilitować za ubiegło tygodniową słabą postawę w Zielonej Górze.

Klasą dla siebie był Duńczyk - Nicki Pedersen, który po swoim słabszym pierwszym starcie później był już po za zasięgiem rywali. Częstochowianie bardzo dobrze wychodzili spod taśmy, jak również od początku zawodów byli spasowani z miejscowym torem, który nie stanowił dla nich żadnych zagadek. - Dosypaliśmy ok. 50 ton granitu. Jest to dla nas zupełna nowość. Ja też do końca nie wiem jak się ten tor zachowuje. Nowa granulacja dała taki efekt, że tak ten tor rozczytaliśmy. Wynik dlatego jest taki jaki jest - mówił po spotkaniu trener Stali Stanisław Chomski. Brak sparingów przedsezonowych, niewielka ilość treningów sprawiła, że gospodarze nie mogli mówić o atucie własnego toru, co skrupulatnie wykorzystali podopieczni trenera Piotra Żyty.

Początek spotkania był niezwykle wyrównany. Na tryumf pary juniorskiej z Częstochowy, "żółto - niebiescy" odpowiedzieli błyskawicznie. Jesper Monberg wystartował jak z katapulty, a na trzecim okrążeniu Peter Karlsson minął starszego z braci Szczepaniaków. Kolejne dwa wyścigi zakonczyły się podziałem punktów i po czterech gonitwach na tablicy świetlnej widniał wynik remisowy 12-12

Bieg V to popis Grega Hancocka, który w pokonanym polu pozostawił Tomasza Golloba. Na dystansie Michał Szczepaniak minął bezbarwnego dziś Słoweńca - Mateja Ferjana. - To jest Ekstraliga. Starałem się jak mogłem, ale nic nie wychodziło. Nie potrafię ocenić co się stało. Jeśli trener mnie zmieni w następnym meczu nie będę zły, bo wiem że nie zaprezentowałem się dziś najlepiej - powiedział popularny "Fery". Kolejne cztery biegi to popis Włókniarza, którego zawodnicy wygrali indywidualnie wszystkie gonitwy w tym czasie. Receptą na zwycięstwa w biegach były znakomite wyjścia spod taśmy. W tym czasie Rune Holta i Peter Karlsson nie byli w stanie nawiązać równorzędnej walki z liderami Cżestochowian.

Przed X odsłoną przy stanie 26-34 trener Chomski nie miał nic do stracienia i postanowił desygnować do boju najlepszego swojego zawodnika - Rune Holtę, stosując rezerwę taktyczną. Partnerem Norwega z polskim paszportem był Tomasz Gollob, jednak za rywala mieli aktualnego mistrza świata - Nickiego Pedersena. Duńczyk wyśmienicie wyszedł ze startu i z olbrzymią przewagą wygrał nie pozostawiając złudzeń swoim rywalom. Przed wyścigiem XI nastąpiła regulaminowa przerwa, która podziałała niezwykle mobilizująco na Gorzowian. Bardzo dobrze ze startu wyszedł Jesper Monberg, a po fenomenalnej szarży dołączył do niego Rune Holta. Przewaga gości stopniała już tylko do 4 "oczek". Gorzowianie złapali wiatr w żagle jeszcze w następnym wyścigu wygrywając go 4-2. Swoje najlepsze lata przypomniał sobie młodszy z braci Gollobów, który skutecznym atakiem na dystansie minął "Herbiego" doprowadzając do stanu 35-37.

Nadzieje Gorzowa pękły jak bańka mydlana w XIII biegu. Rewelacyjny tego dnia Tomasz Gapiński razem z N.Pedersenem zostawili za plecami popularnego "Okularnika" wyprowadzając swój team na prowadzenie 42-36. Do pierwszego z biegów nominowanych trener teamu z nad Warty postanowił w ramach rezerwy taktycznej posłać do boju Tomasza Golloba. Popularny "Chudy" po wyśmienitej walce z "Gapą" musiał ostatecznie uznać wyższość swojego kolegi z Częstochowy. Wówczas goście mogli cieszyć się z wygranej odniesionej na trudnym terenie w Gorzowie Wlkp. bo strata sześciu punktów przed ostatnim biegiem była już nie do odrobienia. Goście w ostatniej gonitwie meczu dali pokaz świetnej jazdy parą. Mimo ciągłych ataków Holty wynik biegu nie uległ zmianie i goście odnieśli zasłużone zwycięstwo 50-40.

Mecz w Gorzowie pokazał, że beniaminka czeka sporo pracy. Natomiast Włókniarz potwierdził, że jest ekipą która jest w stanie włączyć się w walkę nawet o mistrzostwo Polski. Myślę, że przede wszystkim nie jadą liderzy tak jak powinni jechać, a to jest podstawa. Nie może przegrywać lider zespołu na własnym torze z takimi zawodnikami jak Gapiński, czy Ułamek. Zawiódł mnie również Ferjan. Nasi muszą się "najeździć i "wgryźć" w nasz tor. Ja wiem , że Tomek Gollob musi mieć szerokie tory, ale myślę że będzie dobrze. Nigdy nie mówiłem, że będziemy bić się o medal. Trzeba chodzić po ziemi, jak będzie 4-5 miejsce to będzie dobrze - ocenił na gorąco prezes Stali Gorzów Władysław Komarnicki.

Złomrex Włókniarz Częstochowa 50

1. Greg Hancock 12+1 (2,3,3,2,2*)

2. Michał Szczepaniak 2 (0,1,1,0,)

3. Sebastian Ułamek 8 (3,1,3,1,0)

4. Tomasz Gapiński 9+1 (0,3,1,2*,3)

5. Nicki Pedersen 13+1 (1*,3,3,3,3)

6. Mateusz Szczepaniak 5 (3,2,0,-,0)

7. Tai Woffinden 1 (1,0)

Caelum Stal Gorzów 40

9. Peter Karlsson 6 (1,2,2,1)

10. Jesper B. Monberg 7+3 (3,1*,0,2*,1*)

11. Tomasz Gollob 10+1 (2,2,1*,3,2,0)

12. Matej Ferjan 1+1 (1*,0,0)

13. Rune Holta 13 (3,2,2,2,3,1)

14. Thomas H. Jonasson 3 (2,0,0,0,1)

15. Adrian Szewczykowski 0 (0

Bieg po biegu :

1.(63.53) MATEUSZ SZCZEPANIAK, Jonasson, Woffinden, Szewczykowski 2:4

2.(62.41) MONBERG, Hancock, Karlsson, Michał Szczepaniak 4:2 (6:6)

3.(62.25) UŁAMEK, Gollob, Ferjan, Gapiński 3:3 (9:9)

4.(61.97 - NCD) HOLTA, Mateusz Szczepaniak, Pedersen, Jonasson 3:3 (12:12)

5.(62.25) HANCOCK, Gollob, Michał Szczepaniak, Ferjan 2:4 (14:16)

6.(62.92) GAPIŃSKI, Holta, Ułamek, Jonasson 2:4 (16:20)

7.(62.69) PEDERSEN, Karlsson, Monberg, Mateusz Szczepaniak 3:3 (19:23)

8.(63.59) HANCOCK, Holta, Michał Szczepaniak, Jonasson (upadek) 2:4 (21:27)

9.(63.66) UŁAMEK, Karlsson, Gapiński, Monberg 2:4 (23:31)

10.(62.71) PEDERSEN, Holta, Gollob, Woffinden 3:3 (26:34)

11.(63.16) HOLTA, Monberg, Ułamek, Michał Szczepaniak 5:1 (31:35)

12.(63.03) GOLLOB, Hancock, Jonasson, Mateusz Szczepaniak 4:2 (35:37)

13.(62.94) PEDERSEN, Gapiński, Karlsson, Ferjan 1:5 (36:42)

14.(63.07) GAPIŃSKI, Gollob, Monberg, Ułamek 3:3 (39:45)

15.(63.34) PEDERSEN, Hancock, Holta, Gollob 1:5 (40:50)

Sędzia Maciej Spychała (Opole)

Widzów ok. 10 tys.

Źródło artykułu: