Mistrzowska inauguracja sezonu. Byki poskromiły Lwy 50:42

Redakcja 06.04.2008, 23:44

Unia Leszno znakomicie rozpoczęła tegoroczne rozgrywki ligowe. Drużynowi Mistrzowie Polski bez problemów rozprawili się z pretendującymi do miejsca na podium "Lwami". Unia z Leigh Adamem, Juricą Pavlicem i Jarosławem Hampelem na czele zwyciężyła 50 – 42 ekipę, w której prym wiódł Nicki Pedersen.

W tym artykule dowiesz się o:

Fogo Unia Leszno

PGE Ekstraliga

Krono-Plast Włókniarz Częstochowa

Biało – niebiescy rozpoczęli potyczkę od podwójnego zwycięstwa. W gonitwie juniorów Mateusza Szczepaniaka już na pierwszym łuku po zewnętrznej minął Jurica Pavlic, zaś po chwili do Chorwata przy krawężniku dołączył Adam Kajoch. Wychowanek Unii wysforował się do przodu, ale zaczekał na partnera i dając kapitalny popis jazdy parą Pavlic z Kajochem zainkasowali 5 „oczek”.

Kolejne trzy odsłony zakończyły się podziałem punktów. Najpierw triumfował Leigh Adams przed Gregiem Hancockiem, Tomaszem Gapińskim i Troy`em Batchelorem. Następnie Krzysztof Kasprzak został pod taśmą, co bezwzględnie wykorzystali Sebastian Ułamek z Lee Richardsonem. „Lwy” nie miały jednak recepty na świetnie rozpędzającego się pod bandą Damiana Balińskiego, który szybko objął prowadzenie. „Kasper” zbyt długo próbował przy trawie dogonić rywali, dopiero w końcówce wyniósł się na zewnętrzną, co natychmiast przyniosło efekt w postaci zbliżenia się do Anglika, ale na skuteczny atak było już zbyt późno.

Sporą niespodziankę przeżyli kibice w IV wyścigu. Jarosław Hampel wypalił spod taśmy, nie dając szans ani na wejściu w pierwszy łuk, ani na trasie Nicki Pedersenowi. Duńczyk nie był w stanie nawet zbliżyć się do przeciwnika. Adam Kajoch jadący na końcu stawki próbował atakować Mateusza Szczepaniaka, ale częstochowianin zdołał obronić punktowaną pozycję.

W V odsłonie goście odrobili dwa punkty straty. Greg Hancock i Tomasz Gapiński wygrali 4 – 2 z Damianem Balińskim i Krzysztofem Kasprzakiem, który w tej fazie zawodów zupełnie nie mógł dopasować się do panujących na torze warunków.

W VI wyścigu trener Czesław Czernicki zdecydował się na, jak się później okazało, decydujące o losach spotkania posunięcie. Do boju desygnował Juricę Pavlica, który stał się bohaterem meczu. Na pierwszym łuku przy krawężniku skutecznie blokował Sebastiana Ułamka, z którym definitywnie rozprawił się na drugim wirażu efektowną szarżą pozostawiając częstochowianina za plecami. Tym samym z Jarosławem Hampelem dołożył do konta „Byków” 5 „oczek”.

W VII odsłonie doszło do starcia gigantów speedway`a. Pod taśmą obok siebie stanęli Nicki Pedersen i Leigh Adams. Australijczyk od startu pokazał plecy Duńczykowi i do końca wyścigu nie dał mu zbliżyć się do siebie. Pedersen jeszcze na drugim łuku świetnym atakiem pod bandą minął Batchelora.

Po tym, jak w VIII biegu Jarosław Hampel znów z Juricą Pavlicem podwójnie pokonali Tomasza Gapińskiego i Grega Hancocka przewaga „Byków” wzrosła do 12 punktów.

Chwilę później goście zdecydowali się na złotą rezerwę taktyczną. Słabego w tym dniu Lee Richardsona zastąpił Nicki Pedersen. Zapały Duńczyka ostudził jednak ponownie Leigh Adams, który bez kłopotu uporał się z przeciwnikiem.

Leszczynianie utrzymywali bezpieczną przewagę aż do XIII odsłony. Jeszcze w XII znów błysnął Jurica Pavlic, który przez pełne cztery okrążenia ścigał Grega Hancocka pomimo nękającego go atakami Mateusza Szczepaniaka. Chorwat nie tylko nie dał się minąć Szczepaniakowi, ale w dodatku na samej kresce wyprzedził Amerykanina. Sędzia kilkakrotnie oglądał powtórki, przyznając ostatecznie 2 punkty Pavlicowi, gdyż 3 zainkasował Krzysztof Kasprzak.

Nicki Pedersen po porażkach z Jarosławem Hampelem i Leigh Adamsem pokazał mistrzowską klasę w końcówce zawodów. Właśnie za sprawą jego świetnej postawy „Lwy” odrobiły straty i zachowały nadzieję na sukces w rewanżu. Najpierw Pedersen z Ułamkiem zostawili za plecami Leigh Adamsa i Damiana Balińskiego, po czym w biegu kończącym zawody ponownie Duńczyk z krajowym liderem Włókniarza zgarnęli 5 punktów pokonując Leigh Adamsa i Jarosława Hampela.

Reasumując Unia Leszno obaliła mit o potędze Włókniarza z Nicki Pedersenem na czele. „Byki” pomimo że Krzysztof Kasprzak i Troy Batchelor zanotowali słabsze występy, bez trudu pokonały przeciwnika 50 – 42. Rozmiary zwycięstwa byłyby znacznie większe, gdyby nie pogubione w końcówce „oczka”. Leigh Adams, Jarosław Hampel, a zwłaszcza Jurica Pavlic byli siłą napędową mistrzów. Chorwat udowodnił, jak cenną kartą jest w talii Czesława Czernickiego. Niczym Damian Baliński szarżował pod bandą i co najważniejsze skutecznie w ten sposób przedziera się na czołowe pozycje.

W zespole Włókniarza najlepszy był Nicki Pedersen, choć jego porażek z Jarosławem Hampelem i dwóch z Leigh Adamsem raczej nie spodziewali się włodarze spod Jasnej Góry. Wnioski z udziału w Memoriale im. Alfreda Smoczyka wyciągnął Sebastian Ułamek, który zdobył 11 punktów. Zawiódł z pewnością Lee Richardson, a także Greg Hancock, po którym oczekiwać można więcej.

Włokniarz Częstochowa: 42

1. G. Hancock (2,3,0,1,1) 7

2. T. Gapiński (1*,1,1,1,0) 4+1

3. S. Ułamek (2,1,1*,3,2*,2*) 11+3

4. L. Richardson (1*,0) 1+1

5. N. Pedersen (2,2,4,3,3,3) 17

6. M. Szczepaniak (1,1*,0,0,0) 2+1

7. B. Miturski (0) 0

Unia Leszno: 50

9. L. Adams (3,3,3,1,1) 11

10. T. Batchelor (0,1,0,0) 1

11. K. Kasprzak (0,0,2,3,2*) 7+1