Rafał Dobrucki: Miało być pięciu seniorów

W przeciągu dwóch tygodni Falubaz Zielona Góra zakontraktował dwóch Skandynawów. Wciąż brakuje jednak podpisu Grega Hancocka, a także Rafała Dobruckiego. Co słychać u tego zawodnika? Czy zaczął już przygotowania do sezonu?

- Rozpocząłem treningi od 1 grudnia. Jeśli chodzi o przygotowania sprzętowe to zakupy i zamówienia również zostały zrobione. Jestem spokojny jeśli chodzi o te sprawy gdyż wszystko idzie zgodnie z planem. Mam nadzieję, że żadnych opóźnień nie będzie - opowiedział zawodnik.

W grudniu doszło już w Falubazie do dwóch konferencji prasowych, na których podpis pod kontraktem złożyli Andreas Jonsson oraz Jonas Davidsson. Wciąż podpisu nie złożył Greg Hancock, a także Rafał Dobrucki. Czy kontrakt będzie podpisany jeszcze w tym roku? - Tak, myślę, że w przyszłym tygodniu spotkamy się z prezesem i dopełnimy formalności - zapowiedział żużlowiec.

Piotr Żyto nie będzie trenerem Falubazu Zielona Góra w sezonie 2011. Taką decyzję podjął prezes Robert Dowhan. Nie wiadomo jeszcze, kto będzie trenerem tej drużyny w przyszłym sezonie. Jak sam Dobrucki odniesie się do tej sytuacji? - Cóż mogę powiedzieć, decyzja zapadła. Nie był to wybór nasz, czyli zawodników. Jedyne co mogę, to przyjąć to do wiadomości i tyle. Szkoda, że tak się stało bo przecież wiemy jak dobrym trenerem był Piotr Żyto. Odkąd przyszedł do naszej drużyny walczyliśmy o najwyższe cele i była to nasza wspólna praca. Cóż, szkoda - skomentował.

W zeszły piątek kontrakt został podpisany przez A. Jonssona. Co Rafał może powiedzieć o tym zawodniku? - Nie znamy się szczególnie blisko, gdyż nie mieliśmy do tej pory okazji startować razem w jednym klubie. Na pewno dla zespołu będzie to niezłe wzmocnienie. W końcu jest to zawodnik z Grand Prix od wielu lat. Myślę, że i atmosfera nie ucierpi na tym - dodał "Rafi".

Drużynę Falubazu zasilił również Jonas Davidsson. Obaj zawodnicy jeżdżą w jednej drużynie szwedzkiej Piraterny. - Moim zdaniem jest perspektywicznym zawodnikiem i w Zielonej Górze zwłaszcza notował zawsze dobre występy. Jego kandydatura i pomysł stąd były uzasadnione. Zobaczymy jak będzie. Jedno jest pewne - siła Falubazu w najbliższym sezonie będzie zdecydowanie wyższa - zapewnił.

W Falubazie brakuje podpisów Grega Hancocka oraz Dobruckiego. Wychodzi na to, iż w zakontraktowanych będzie sześciu seniorów. Pewne jest więc, iż zawsze będzie walka o skład i to najsłabsze ogniwo będzie musiało pozostać na ławie. - Sprawa nie wygląda tak do końca. Będziemy zastanawiać się nad tym w momencie kiedy kontrakt będzie już podpisany. Aczkolwiek nie zastanawiałem się zbytnio nad tym, skupiam się na przygotowaniach do najbliższego sezonu. Historia jednak mówi, że nie jest to najlepsze rozwiązanie. Przerabialiśmy już taki układ z Zengotą w zeszłym sezonie. Trudno, nie jest to moja decyzja. Z tego co ja wiem i usłyszałem, miała być zupełnie inna sytuacja gdzie skład miał być ustalony i miało być 5 seniorów - stwierdził zawodnik z Grodu Bachusa.

Od 2012 roku wejdzie przepis o obowiązkowym starcie co najmniej 4 Polaków w drużynie. To chyba stawia polskich zawodników w korzystnej sytuacji ? - Skoro jesteśmy w Polsce, to nie powinna dziwić ta sytuacja. Ma być dwóch polskich juniorów oraz dwóch polskich seniorów, więc pole do manewru jest. Nie widzę w tym przeszkód żadnych, ponieważ jeśli chcemy zrobić jakiekolwiek oszczędności to jak najbardziej jest to dobry pomysł. Nikt mi nie powie, że zawodnicy zagraniczni są tańsi, gdyż wiemy jak jest naprawdę. Powinniśmy dbać o własnych zawodników, promować oraz szkolić ich i wtedy będą wyniki, także i międzynarodowe. Wiemy jednak, że ostatnie lata juniorskie lekko podupadły, a to był wynik błędnej polityki - zakończył ulubieniec zielonogórskiej publiczności.

Źródło artykułu: