Impreza charytatywna dla poważnie kontuzjowanego 18-letniego Kamila Cieślara cieszy się coraz większą popularnością. W akcję do tej pory zaangażowało się dziewięciu zawodników i kilka znanych osobistości. Do tego grona dołączyli kolejni.
Pomoc dla Kamila, który przechodzi długą oraz kosztowną rehabilitację, zadeklarowali w ostatnim czasie: Janusz Kołodziej, Sebastian Ułamek a także znani szkoleniowcy - Marek Cieślak i Grzegorz Dzikowski. Dodatkowo akcję wsparł klub KSM Krosno.
- Kamil był moim podopiecznym - oznajmił Dzikowski. Trener rodem z Gdańska przekazał na licytację brązowy medal DMP, który zdobył razem z Włókniarzem w sezonie 2009. Ponadto wpłacił pieniądze na konto Kamila. - Każdemu z nas może przytrafić się taki wypadek. Kamil musi wiedzieć, że jesteśmy jedną wielką żużlową rodziną. Obecnie załatwiam sprawy zawodowe poza granicami kraju. Wracam w niedzielę do Częstochowy i mogę potwierdzić swój udział w imprezie. Ze swojej strony obiecuję również pomoc dla Kamila - stwierdził zaś Sebastian Ułamek. Podobnie jak w przypadku Ułamka, na imprezie nie zabraknie również wspomnianego Marka Cieślaka.
Przypominamy, że w wyniku koszmarnego wypadku Cieślar walczy o powrót do pełnej sprawności fizycznej. Pomóc w tym ma mu dochód z imprezy charytatywnej, której organizatorem jest klub Kamila, Włókniarz Częstochowa. Impreza rozpocznie się w najbliższą niedzielę, 19 grudnia, o godzinie 17 w lokalu "Carpe Diem" (Al. NMP 29) w Częstochowie.