W Rybniku powstał ruch społeczny, którego celem jest nadanie stadionowi imienia wybitnego żużlowca. Ale koncepcji nazwania obiektu jest więcej. - Akcja dopiero się rozkręca, ale już teraz chętnych do złożenia podpisu pod petycją nie brakuje, chociaż zastanawiamy się jeszcze, czy inicjatywa nie powinna iść w kierunku nadania stadionowi rybnickiemu imion czterech wielkich żużlowców wywodzących się z tego miasta, czyli: Antoniego Woryny, Andrzeja Wyglendy, Stanisława Tkocza i Joachima Maja - mówi Józef Cycuła, który zbiera podpisy pod petycją.
Wniosek popiera syn Antoniego Woryny, Mirosław. Władze miasta nie chcą go na razie komentować i czekają, gdy odpowiednia petycja wpłynie do urzędu.
Woryna, urodzony w 1941 roku w Rybniku, był pierwszym Polakiem, który wywalczył medal IMŚ - w 1966 roku w Goeteborgu przegrał jedynie z Barry Briggsem i Sverre Harrfeldtem. Sukces ten powtórzył w 1970 roku we Wrocławiu. Ma na koncie także 5 medali DMŚ. Przez całą karierę związany był z rybnickim klubem. Zmarł 14 grudnia 2001 roku.