W 2010 roku Jarosław Hampel z sukcesem powrócił do startów w cyklu Grand Prix. "Mały" sięgnął po swój pierwszy medal IMŚ, a także po raz pierwszy w karierze wygrał rundę Grand Prix. - To był fantastyczny rok. Wspaniale było zdobyć mistrzostwo w Polsce i Szwecji. W osiągnięciu tak dobrych wyników pomogło mi to, że nie miałem żadnych problemów ze swoimi klubami i dzięki temu mogłem bardziej skupić się na występach w Grand Prix - powiedział wychowanek pilskiej Polonii.
W 2010 roku Hampel miał spory wkład w wywalczenie mistrzowskich tytułów przez Unię Leszno i Elit Vetlande. W przyszłym sezonie Polak nadal będzie przywdziewał barwy tych klubów. - Nie chcę niczego zmieniać dlatego zostaje w Lesznie. Łatwiej jest, kiedy jeździ się w wypłacalnym klubie. W Unii jest dobra atmosfera, a to jest konieczne do wygrywania. Podobnie jest z moim szwedzkim klubem - skomentował Jarosław Hampel.