Gdy w sobotni wieczór Zetterstroem przyjechał na osiedle Nad Jarem, na miejscu czekała na niego około dwudziestoosobowa grupa "ultrasów" gdańskiego Wybrzeża, którzy przy asyście świetlnych rac przywitali zawodnika przyśpiewkami znanymi ze stadionu im. Zbigniewa Podleckiego. Jak się okazało, fani przygotowali dla "Zorra" specjalny upominek w postaci plakatu oprawionego w antyramę, będącego podsumowaniem trzech lat, które Szwed spędził w Gdańsku.
Magnus Zetterstroem z prezentem od gdańskich kibiców
- To naprawdę niesamowite, bardzo dziękuję. Na pewno ozdobi jedną ze ścian w mieszkaniu - nie krył swojej radości zaskoczony Zetterstroem. Nie obyło się oczywiście bez pytań dotyczących dalszej przyszłości "Zorra" w Wybrzeżu. Sam zawodnik nie chciał zdradzać szczegółów rozmów z gdańskim klubem, ale powiedział, iż mimo początkowo dużych rozbieżności, jest coraz bliżej porozumienia z prezesem Maciejem Polnym.