- To naprawdę smutne, że Peterborough nie wystartuje w tym roku w lidze. To samo tyczy się Coventry. Brak tych klubów w rozgrywkach będzie wielkim ciosem dla speedwaya. Szkoda również dwóch wspaniałych torów. Mam nadzieję, że Pantery i Pszczoły w przyszłości wrócą na żużlową mapę, ponieważ większość ich działań miała na celu uzdrowienie speedwaya w tym kraju - powiedział Iversen.
"PUK" przywdziewał kevlar ekipy z hrabstwa Cambridgeshire w latach 2006-2007 oraz 2009-2010. W nadchodzącym sezonie nowym pracodawcą Duńczyka w Wielkiej Brytanii będzie King's Lynn Stars. - W Peterborough spędziłem cztery lata, z których jestem bardzo zadowolony. Wywalczenie mistrzostwa w pierwszym sezonie startów w zespole Panter było bardzo miłym uczuciem - dodał 28-latek.
Przypomnijmy, że Peterborough Panthers i Coventry Bees nie zgłosiły się do tegorocznych rozgrywek Elite League na znak protestu przeciwko sposobowi obliczania kalkulowanych średnich meczowych zawodników, na podstawie których zespoły na Wyspach kompletują składy.
Warto dodać, że do King's Lynn Stars przeniósł się również inny Duńczyk związany przez wiele lat z Panterami - Kenneth Bjerre.
Niels K. Iversen miło wspomina czas spędzony w Peterborough
na Instagramie 
na Facebooku 
