- Drużyna z Miskolca wystosowała pismo, w którym zwróciła się z prośbą o potraktowanie ich klubu na takich samych zasadach, jak polskich klubów, które mają zadłużenie względem zawodników, czyli o przedłużenie terminu spłaty zobowiązań do 15 marca - powiedziała dla SportoweFakty.pl Grażyna Makowska z Biura Sportu i Marketingu Polskiego Związku Motorowego.
PZMot nie podjął decyzji odnośnie prośby węgierskiego klubu. Wiadomo jednak, jaki warunek musi zostać spełniony, aby ta prośba została rozpatrzona. - Polski Związek Motorowy poprosił węgierski klub o przedstawienie wszystkich zobowiązań, jakie w tym momencie posiada względem zawodników i innych podmiotów. To jest podstawą do tego, aby ten wniosek w ogóle rozpatrywać - zakończyła Grażyna Makowska.