Współpraca Startu Gniezno z fundacją "Mam Marzenie" odbywała się na różnych płaszczyznach. Najbardziej widoczne efekty tego przedsięwzięcia to dwa spełnione marzenia, Patryka, który otrzymał od klubu laptop z dostępem do Internetu i Adama, na którego ręce trafił "wypasiony rower górski".
Ponadto przez cały ubiegły rok gnieźnianie ścigali się z logo fundacji na rękawach kevlarów.
Jason Doyle z logo fundacji "Mam Marzenie"
Na ten sezon kierownictwo klubu przygotowało swój autorski projekt - "Start na start" - skierowany do wychowanków Domu Dziecka w Gnieźnie. - Jako największy klub w regionie mamy świadomość wyzwań, jakie przed nami stoją, ale i możliwości, dzięki którym możemy pomagać innym organizacjom pozarządowym. Wcześniej była to duża ogólnopolska fundacja, teraz chcieliśmy wesprzeć lokalną społeczność, stąd dość naturalny wybór padł na gnieźnieński Dom Dziecka - tłumaczy na oficjalnej stronie klubu, Marcin Śliwiński, Menedżer ds. Sprzedaży i Marketingu. - Po spotkaniu z dyrektorem tego ośrodka - Miłoszem Dziurleją - powstała idea akcji, która ma nie tylko stanowić jednorazową pomoc, ale długotrwałą współpracę na rzecz wychowanków domu.
W zamiarze pomysłodawców jest, że wszyscy, którzy ukończą 18. rok życia - przy pomocy klubu - mają mieć ułatwione wejście w dorosłe życie. - Chcielibyśmy poprzez szereg zbiórek, zbudować fundusz, z którego będziemy mogli zakupić sprzęt, który w danej sytuacji będzie najbardziej przydatny. W zależności od potrzeb, mogą to być artykuły wyposażenia domu lub narzędzia ułatwiające pracę czy naukę. Ma to być wsparcie, które choć w pewnym stopniu zaspokoi ich potrzeby życiowe w tym niezwykle trudnym dla nich czasie - kontynuuje Śliwiński. Logo projektu "Start na start" znajdzie się na kevlarach gnieźnieńskich żużlowców.
Logo projektu "Start na start"
Dodajmy, że podczas zgrupowania Startu, które zakończyło się w niedzielę zespół wraz ze sztabem szkoleniowym odwiedził m.in. gnieźnieński Dom Dziecka.