- Znam Adama od kilku lat, mimo że w Wielkiej Brytanii nigdy nie miałem okazji jeździć z nim w tym samym zespole. Zawsze bardzo dobrze czuję się w jego towarzystwie. Dużo żartujemy i często śmiejemy się. Mamy za sobą kilka ciekawych wyścigów. Jest twardym, ale jednocześnie uczciwym żużlowcem. Lubię się z nim ścigać - powiedział Edward Kennett po otrzymaniu zaproszenia od Adama Skórnickiego.
Brytyjczyk nadal nie znalazł nowego pracodawcy w swojej ojczyźnie, po tym jak jego dotychczasowy zespół wycofał się z Elite League. - Wygląda na to, że będę musiał poczekać kilka tygodni od momentu rozpoczęcia sezonu. Dopiero po tym czasie być może znajdę klub i zacznę jeździć, chyba że zdarzy się coś niespodziewanego - zakończył.