Na tor przy ulicy Gliwickiej wyjechali Ronnie Jamroży, Roman Chromik, Kamil Fleger, Łukasz Piecha, Mateusz Domański i Antonio Lindbaeck. - Tor nie był bardzo zły - w czwartek dosypano trochę nawierzchni więc musi trochę czasu upłynąć, aby się to związało. Po treningu wystarczy, że poprawione zostaną wejścia w łuki, gdyż pod koniec powstały tam dziury - a powinno być dobrze. Z niecierpliwością czekam na kolejne jazdy - powiedział Lindbaeck, który był jedynym zawodnikiem testującym nowe tłumiki.
- Jak nawierzchnia się zwiąże to dopiero zacznie się jazda. Póki co chodzi tylko o oswojenie się z tą prędkością i motocyklem. Wyglądało to trochę jak piasek, bo prawda jest taka, że to jest piasek z Jastarni - zamknęli ją teraz dla turystów, ale my za to będziemy mieli super tor! - śmiał się trener Adam Pawliczek.
Źródło: rkm.rybnik.pl