- Jestem bardzo zadowolony powrotu starych tłumików. Cieszę się, że moi koledzy - Tomasz Gollob, Jarek Hampel i Janusz Kołodziej tak mocno postawili sprawę. Świetną robotę wykonał też Krzysiu Cegielski. Są jeszcze pewne nieścisłości. Mam na myśli komunikaty o tym, że my jako Polscy zawodnicy mamy mieć zakaz jeżdżenia w innych ligach - powiedział dla SportoweFakty.pl Sebastian Ułamek
Trudno wyobrazić sobie w tej chwili sytuację w której stare tłumiki będą obowiązywały wyłącznie w Polsce. Zdaniem wielu zawodników całkowita rezygnacja z układów wydechowych nowego typu jest wyłącznie kwestią czasu. - Myślę, że do wycofania tych urządzeń z Grand Prix i DPŚ dojdzie jeszcze szybciej niż możemy się tego spodziewać. Wszyscy czekali na ruch, który wykona Polska. Wiadomo przecież, że jesteśmy w tej dyscyplinie potęgą w pełnym tego słowa znaczeniu. Zarówno wyniki jak i zainteresowanie kibiców mówią same za siebie. Tak będzie w światowym żużlu jak zechce tego Polska. Nie wiedzieli tego chyba tylko ci, którzy decydują u nas w kraju o takich sprawach. Cieszę się, że w końcu dostrzegliśmy swoją wartość - mówił w rozmowie z naszym serwisem Rafał Dobrucki.
Podobną zdanie wyraża Sebastian Ułamek. - Podzielam opinię Rafała Dobruckiego, rozmawiałem też na ten temat z Krzyśkiem Cegielskim. Myślę, że wszystkie federacje w końcu sprzeciwią się nowym tłumikom i pojedziemy na starym modelu. Uważam, że Polska zrobiła w tej kwestii bardzo ważny krok. Trzeba przecież pamiętać, że to właśnie my jesteśmy siłą napędową całej dyscypliny.