Middleditch o kontuzji Warda: To była naprawdę niewinna kraksa

Miniona środa była pechowym dniem w życiu Darcy'ego Warda. 18-letni żużlowiec Lotosu Wybrzeża Gdańsk podczas treningu na crossie zanotował upadek, doznając złamań nadgarstka i obojczyka.

- Darcy próbował utrzymać dobrą formę i nie można go za to winić. To była naprawdę niewinna kraksa - chłopak po prostu upadł bardzo niezręcznie. Żużlowcy muszą dbać o formę, a w przerwie zimowej motocross jest najlepszym rozwiązaniem - powiedział Neil Middleditch, menadżer brytyjskiego klubu Australijczyka - Poole Pirates.

Odpoczynek młodego "Kangura" od speedwaya potrwa od czterech do pięciu tygodni. - Ludzie mówią, że żużlowcy powinni powstrzymywać się od jazdy na crossie, ale przecież nie mogę tego nakazać moim zawodnikom. Być może w trakcie sezonu powinni dać sobie spokój z motocrossem, ale zimą potrzebują kontaktu z motocyklem - dodał "Middlo".

Aktualnego Indywidualnego Mistrza Świata Juniorów w ekipie Piratów zastąpi jego rodak - Jason Doyle. - Jason miał oferty z innych klubów, ale zdecydował się nam pomóc. On ma świra na punkcie zdrowia, więc nie trzeba się obawiać o to, że odczuwa jeszcze skutki upadku w mistrzostwach Australii. To dla niego ogromna szansa - zakończył Middleditch.

Przypomnijmy, że kontrakty z Poole Pirates na sezon 2011 podpisali również: Dennis Andersson, Rafał Dobrucki, Renat Gafurow, Christian Hefenbrock, Chris Holder, Kyle Newman i Davey Watt.


Darcy'ego Warda czeka około miesięczna przerwa w startach

Komentarze (0)