W Wielkiej Brytanii już na nowych tłumikach (wideo)

Brytyjskie Stowarzyszenie Promotorów Żużlowych (BSPA) zdecydowało, że na Wyspach od sezonu 2011 będą obowiązywać nowe tłumiki. W sobotę w Wielkiej Brytanii zainaugurowano rozgrywki Elite League, a wcześniej odbyło się tam wiele spotkań sparingowych, podczas których używano tych konstrukcji.

W Zjednoczonym Królestwie w tym roku będzie się ścigać zaledwie trzech Polaków: Krzysztof Kasprzak, Dawid Lampart oraz Tomasz Piszcz. Wszyscy oni uzyskali pozwolenia na starty na Wyspach jeszcze przed tzw. obradami okrągłego stołu.


Birmingham Brummies - King's Lynn Stars (24.03.2011)

Wśród zawodników i działaczy na Wyspach panują skrajne opinie odnośnie nowych tłumików.

- Byłem zadowolony z poziomu zawodów, szczególnie w obliczu wielu strasznych historii, jakie słyszeliśmy na temat nowych tłumików. Nie słyszałem, aby dźwięk maszyn został obniżony do poziomu zagrażającego rozrywce - stwierdził niedawno Jon Cook - promotor The Lakeside Hammers.

- Przyzwyczajenie się do nowych tłumików stanowi spory problem. Jestem za ograniczeniem poziomu hałasu, ale nie kosztem atrakcyjności widowiska i zdrowia zawodników. Te konstrukcje zostały już zabronione w lidze polskiej i teraz trzeba czekać na decyzję naszych władz - ripostuje Rob Godfrey - promotor występującego na zapleczu Elite League Scunthorpe Scorpions.

- Nowe tłumiki wywołują wiele dyskusji. Zawodników czeka jeszcze wiele pracy, zanim uda im się dostosować do nich swoje motocykle. Dźwięk motocykli bez wątpienia jest inny, ale musimy odjechać sporo spotkań zanim wydamy jakiekolwiek sądy - powściągliwie wypowiada się Neil Middleditch - menadżer Poole Pirates.

- Wolę stare tłumiki. Używanie tych nowych jest niebezpieczne, ponieważ silnik traci moc, a żużlowiec kontrolę nad maszyną. Wielu zawodników ma podobną opinię - krytykuje nową konstrukcję Renat Gafurow - żużlowiec Piratów.

BSPA pozostaje nieugięte w swoich postanowieniach i jak na razie nie zamierza wycofywać z użytku tłumików nowego typu.

Komentarze (0)