Kirił Cukanow: Jestem gotowy do pierwszej ligi!

W sparingowym spotkaniu pierwszoligowy Orzeł Łódź pokonał drugoligową drużynę Lubelskiego Węgla KMŻ 60:29. Przed łódzką publicznością znów zaprezentował się Kirił Cukanow, dla którego był to pierwszy trening w tym roku.

- Dla mnie był to pierwszy trening w tym sezonie i wydaje mi się, że nie było źle. Wcześniej jedynie jeździłem na crossie, biegałem, grałem w piłkę, a tak to na torze jeszcze nie jeździłem. Dziś w pierwszym biegu było całkiem nieźle, dobrze wyszedłem ze startu. Później pozmieniałem coś w motorze, zrobił się chyba słabszy - powiedział po meczu Kirił Cukanow.

Po zakończonym sparingu trener Janusz Ślączka zorganizował kilka dodatkowych biegów dla swoich zawodników. W jednym z nich doszło do źle wyglądającego zderzenia z udziałem Cukanowa i Piotra Dyma. - W dodatkowym biegu startowałem ze złego toru i miałem problem ze startem. Na trasie dogoniłem rywali, byłem szybszy od Dyma, ale się zderzyliśmy. Piotrek miał jakieś problemy, mi postawiło motocykl i zajechałem mu drogę. Na szczęście mi i Piotrkowi nic się nie stało - relacjonuje sytuację z dodatkowego biegu Cukanow.

W ostatnim czasie juniorowi Orła powiększyło się zaplecze sprzętowe, dzięki czemu nie powinny powtórzyć mu się ubiegłoroczne problemy sprzętowe. - Ostatnio sponsorzy kupili mi dwa nowe silniki, dzięki czemu mam już cztery. Teraz czekam jeszcze na nowe siedzenie. Jestem gotowy do pierwszej ligi! - powiedział Cukanow.

Trener Orła dalej nie wie na kogo postawi w przyszłotygodniowym spotkaniu ligowym z RKM ROW Rybnik. Szanse na znalezienie się w składzie ma Cukanow. - Rozmawiałem z trenerem i ustaliliśmy, że mogę przyjechać na najbliższe treningi. Na pewno muszę trochę potrenować, ale wydaje mi się, że jestem gotowy by jechać za tydzień - powiedział na zakończenie niespełna 20-letni zawodnik Orła.

Źródło artykułu: