Fenomenalny Vaculik! - relacja z meczu PGE Marma Rzeszów - Tauron Azoty Tarnów

Mateusz Kędzierski 27.03.2011, 21:14

W niedzielnym meczu sparingowym PGE Marma Rzeszów po wyrównanym spotkaniu pokonała na własnym torze Tauron Azoty Tarnów 48:42. Najlepsze wrażenie spośród wszystkich zawodników zostawił po sobie Martin Vaculik, który w trzech biegach wywalczył 9 punktów.

W tym artykule dowiesz się o:

Unia Tarnów

Stal Rzeszów

PGE Ekstraliga

Metalkas 2. Ekstraliga

Trener Tauronu Azoty Tarnów, Marian Wardzała na sparing do Rzeszowa zabrał ze sobą aż dziewięciu zawodników. Pod numerem ósmym do programów wpisany został Łukasz Lesiak, a za Kamila Prokopa w ekipie PGE Marmy Rzeszów gościnnie pojechał Szymon Kiełbasa.

Sparingowe derbowe ściganie na torze w Rzeszowie nie było porywającym widowiskiem. O miejscach na mecie w głównej mierze decydował start i umiejętne rozegranie pierwszego łuku. Zgromadzoną na Stadionie Miejskim publiczność z pewnością rozgrzał bieg trzeci. Udanie spod taśmy wystartowali Rafał Okoniewski i Sebastian Ułamek. W pierwszej fazie biegu, chrapkę na wyprzedzenie "Seby" miał kapitan gospodarzy - Maciej Kuciapa. Ułamek jednak skutecznie obronił się przed atakami "Małego" i ruszył w pogoń za przewodzącym w stawce Rafałem Okoniewskim. Zawodnik tarnowskich Jaskółek w znakomitym stylu rozegrał ostatni łuk czwartego okrążenia i o błysk szprychy okazał się lepszy od "Okonia". Trzecia gonitwa dnia została skwitowana gorącymi oklaskami.

Niedzielny derbowy sparing był wyrównanym pojedynkiem. Przez większą część spotkania prowadzili goście, jednak trzy ostatnie biegi dnia należały do zawodników PGE Marmy Rzeszów. Do biegów nominowanych trenerzy obu drużyn mogli desygnować dowolnie wybranych przez siebie zawodników. W wyścigu 15 para Crump-Okoniewski podwójnie pokonała Sebastiana Ułamka i Jakuba Jamróga zapewniając tym samym końcowe zwycięstwo Żurawi w stosunku 48:42.

Klasą samą w sobie podczas niedzielnego ścigania był Martin Vaculik. Słowak nie tylko świetnie wychodził spod taśmy, ale również wygrywał swoje biegi z ogromną przewagą. Młody zawodnik imponował szybkością, a w jednym z biegów bez większych problemów pokonał samego Jasona Crumpa. - Bardzo pozytywnie oceniam dzisiejsze ściganie. Motory miałem bardzo dobrze dopasowane do toru i byłem szybki. Jestem zadowolony ze swojego wyniku i mam nadzieję, że podobnie będzie w lidze. Cieszę się, że wygrałem akurat z Jasonem, choć ten bieg traktuję jak każdy inny - powiedział po spotkaniu 20-letni żużlowiec.

Na pochwały spośród zawodników gości, oprócz Vaculika, zasługują także Krzysztof Kasprzak oraz Sebastian Ułamek. Obaj zawodnicy zakończyli sparing z dorobkiem 10 "oczek". Dosyć bezbarwnie zaprezentował się duński żużlowiec - Bjarne Pedersen. Niedzielnych zawodów do udanych nie zaliczy Marcin Rempała, który miał problemy ze sprzętem oraz Tadeusz Kostro. Młodzieżowiec Tauronu Azoty Tarnów dwukrotnie zapoznał się z nawierzchnią rzeszowskiego toru. Po upadku w biegu 13 młody zawodnik zjechał z toru w karetce. - Teraz czuję się dobrze, troszeczkę boli mnie ręka, ale ogólnie jest OK. Po zimie mało jeździłem i popełniłem błąd, który zdarzał mi się w poprzednim sezonie. Postaram się go szybko skorygować. Wyjechałem tam za szeroko, szarpnęło motorem i obróciło mnie. Postaram się to poprawić - powiedział Tadeusz Kostro.

Najlepszym zawodnikiem gospodarzy był debiutujący w barwach PGE Marmy Rzeszów, Jason Crump. Australijczyk dwukrotnie musiał uznać wyższość zawodników z Tarnowa - Kasprzaka w biegu 4 i Vaculika w wyścigu 8. - Dzisiaj było dobrze. To było pierwsze moje ściganie od zeszłorocznego Grand Prix w Bydgoszczy. Jestem zadowolony z powrotu na tor i możliwości współzawodnictwa z innymi zawodnikami. Niektórzy z przeciwników byli dzisiaj bardzo szybcy, a co do toru, to takiego się spodziewałem. Na ten moment wszystko jest zadowalające - powiedział na gorąco trzykrotny Mistrz Świata. Solidnym punktem rzeszowskiej drużyny był zdobywca 10 "oczek", Lee Richardson. Nieco gorzej spisali się Rafał Okoniewski i Maciej Kuciapa. Obaj zawodnicy większość punktów wywalczyli na juniorach Tauronu Azoty Tarnów. Bez błysku pojechał także młodzieżowiec Żurawi, Dawid Lampart. Jak sam przyznał, testował nowy silnik, na którym nie miał jeszcze możliwości do jazdy. - Ten sparing oceniam średnio. Trójka na początku, później trzy jedynki. Niestety nie dało się inaczej, bo raz, że jechałem na kompletnie nowym silniku, dwa – przyleciałem prosto z Anglii, gdzie szału nie było. Jak widać Tarnów jest szybki, widocznie są bardziej rozjeżdżeni. Ja mam nadzieję, że w tym tygodniu trochę pojeżdżę i w przyszłą niedzielę będzie znacznie lepiej - dodał na koniec Dawid Lampart.

Jak powiedział spiker zawodów - Jacek Dreczka niedzielny derbowy sparing służył jedynie testowaniu sprzętu oraz oswajaniu się w jeździe we czterech, stąd wyników poszczególnych zawodników nie należy brać na poważnie. Prawdziwy test czeka obie ekipy już w najbliższą niedzielę. W pierwszej kolejce Speedway Ekstraligi PGE Marma Rzeszów podejmie na własnym torze Caelum Stal Gorzów, natomiast Tauron Azoty Tarnów zmierzy się na wyjeździe z zespołem z Wrocławia.

Tauron Azoty Tarnów - 42

1. Martin Vaculik - 9 (3,3,3,-)

2. Bjarne Pedersen - 6+1 (1,2*,1,2)

3. Sebastian Ułamek - 10+1 (3,2,3,1*,1)

4. Marcin Rempała - 2 (0,d,d,-,2)

5. Krzysztof Kasprzak - 10 (3,2,3,2)

6. Jakub Jamróg - 5 (2,1,2,0)

7. Tadeusz Kostro - 0 (w,0,w)

8. Łukasz Lesiak - 0 (0,0,0)

PGE Marma Rzeszów - 48

9. Lee Richardson - 10 (2,3,2,3)

10. Szymon Kiełbasa - 0 (0,d,-,0)