Piotr Protasiewicz chce jechać przeciwko Unibaksowi Toruń

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Pechowo zakończył się dla Piotra Protasiewicza występ w XXX Kryterium Asów. Zawodnik Stelmetu Falubazu Zielona Góra już w pierwszym biegu zanotował upadek, w wyniku którego doznał urazu żeber. Zawodnik jednak nie planuje zbyt długiej przerwy w startach.

- Zawody towarzyskie, ale jechaliśmy bardzo ostro. Upadłem na wyjściu z pierwszego łuku w walce o pierwsze miejsce z Nickim Pedersenem. On twarde warunki postawił i zabrakło miejsca. Mam pęknięte żebra i walczę o powrót do zdrowia. Najbliższe kilka dni to rehabilitacja - powiedział na antenie Radia Zielona Góra Piotr Protasiewicz.

W najbliższą niedzielę Stelmet Falubaz Zielona Góra podejmie na własnym torze ekipę Unibaxu Toruń. Kapitan zielonogórskiej drużyny chce pomóc swoim kolegom w odniesieniu pierwszego w tym sezonie zwycięstwa. - Nie zakładam sytuacji takiej żebym mecz z Unibaksem oglądał z trybun. Za dużo przygotowywałem, za bardzo mi zależy. Oczywiście zdrowa nie idzie oszukać, ale nie dopuszczam do siebie myśli żebym nie mógł pojechać za tydzień w meczu ligowym - ocenił Piotr Protasiewicz.

Źródło: Radio Zielona Góra.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)