Speedway Wanda nadal jest winna pieniądze Stróżykowi?

Dla Grzegorza Stróżyka miniony sezon był pierwszym spędzonym w gronie seniorów. Zawodnik reprezentował wówczas barwy drugoligowej Speedway Wandy Kraków, ale jak się okazuje, nadal nie otrzymał z tego zespołu wszystkich zarobionych pieniędzy.

Krakowski klub otrzymał licencję na starty w sezonie 2011, a w komunikacie Polskiego Związku Motorowego można przeczytać "Speedway Wanda Kraków w piśmie z dnia 31.03.2011 oświadczył, że uregulował należności wobec zawodników. Decyzja Zespołu: Przyznano Klubowi licencję". Co na to sam zawodnik? - Zadzwoniłem do PZMot. i usłyszałem, że informacje uzyskam tylko po zwróceniu się oficjalną drogą. Wysłałem więc pismo pocztą elektroniczną i czekam na odpowiedź - informuje na łamach Dziennika Polskiego.

W związku z tym faktem można wnioskować, iż komisja ds. licencji opierała się wyłączanie na informacjach z klubu. Arkadiusz Sąsara, który jest jej przewodniczącym uważa jednak, że sprawa uregulowania zobowiązań była sprawdzona. Gdyby okazało się jednak, że działacze krakowskiego klubu blefowali, to ich zespół spotka kara, ale dopiero w przyszłym roku. - Gdyby doszło do kłamstwa, zgodnie z regulaminem zespół nie przystąpi do... kolejnego sezonu. Trudno teraz burzyć kalendarz rozgrywek - wyjaśnia Sąsara.

Źródło: Dziennik Polski

Komentarze (1)
avatar
SPEED
11.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Strozyk od tej bandy z wandy kasy nie dostaniesz.Sami wczesniej czy pozniej padna na ryj.Zuzla im sie zachcialo w Krakowie a pieniedzy nie maja nawet na skoszenie trawy na boisku. PRZ Czytaj całość