Wisienka na torcie w ostatnim wyścigu - relacja z meczu Polonia Bydgoszcz - Lokomotiv Daugavpils

Słoneczna wiosenna pogoda przywitała walczące w Bydgoszczy ekipy Polonii i Lokomotivu Daugavpils. Na torze sielanki jednak nie było, a o każdy punkt trwała zażarta walka. Z pojedynku zwycięsko wyszli gospodarze, którzy przy okazji przetestowali trójkę swoich juniorów.

W Bydgoskim obozie jeszcze przed meczem doszło do małego zgrzytu - menedżer Robert Sawina niezadowolony z występów Denisa Gizatullina odsunął go od składu na niedzielne spotkanie. W jego miejsce w podstawowym zestawieniu znalazł się junior Mikołaj Curyło, który bardzo dobrze prezentował się w przedsezonowych sprawdzianach. Niestety, jeszcze przed rozpoczęciem pojedynku młodzieżowca Polonii dosięgnął pech. - Analizując przedsezonowe występy jasne było, że Mikołaj Curyło powinien znaleźć się w składzie. Przed samymi zawodami, podczas grzania motocykli, ″padł″ mu najlepszy silnik, na którym zdobywał większość dotychczasowych punktów. Dlatego ja biorę ten jego dzisiejszy występ z jakąś poprawką - wyjaśnił tuż po spotkaniu Robert Sawina.

W składzie gości niespodziewanie zabrakło Joonasa Kylmaekorpiego. - Nasza drużyna przez cały tydzień trenowała w Rawiczu i nie mieliśmy kontaktu z Joonasem Kylmaekorpim. Słyszałem, że kontaktował się z kierownictwem klubu i chyba się nie dogadali, stąd jego nieobecność w Bydgoszczy - starał się wyjaśnić trener Nikołaj Kokin, choć sam do końca nie znał powodów nieobecności zawodnika.

Gospodarze na pojedynek z Łotyszami przygotowali dosyć przyczepny tor, który po początkowych kłopotach, w dalszej części meczu pasował również przyjezdnym, co zaowocowało wieloma ciekawymi pojedynkami. Rozpoczęło się już od małej niespodzianki, bowiem Maksim Bogdanow z Nikolajem Klindtem wyszli spod taśmy szybciej od bydgoskiej pary. Za plecami mieli jednak nie byle kogo, bo Emila Sajfutdinowa, który już na drugim wirażu przebił się na drugą pozycję, a kolejne zacięte ataki przyniosły skutek na początku trzeciego okrążenia, i inauguracyjny wyścig zakończył się remisem. Po nim nastąpiła seria podwójnych wygranych Polonistów, jednak nie można powiedzieć, że te gonitwy były nudne, szczególnie w przypadku, gdy bydgoscy juniorzy gorzej wychodzili ze startu i musieli przebijać się na czołowe pozycje.

Najlepszą ilustracją niedzielnego pojedynku był wyścig siódmy, w którym początkowo ładnie zawalczył Wadim Tarasienko, który na pierwszym wirażu wysforował się na prowadzenie. Para Polonistów nie zamierzała rezygnować i już na przeciwległej prostej Sajfutdinow po zewnętrznej, a Curyło po wewnętrznej wyprzedzili uzdolnionego Rosjanina, co spotkało się z aplauzem bydgoskiej publiczności. Podobną ambicją goście wykazywali się również w pozostałych wyścigach, co zaowocowało ciekawym widowiskiem. - Jechałem po raz pierwszy jako senior, ale udało nam się dopasować sprzęt do bydgoskiego toru i startowało mi się tutaj bardzo dobrze - komentował po spotkaniu lider przyjezdnych Maksim Bogdanow.

Bydgoskich kibiców bardzo cieszyła drużynowa jazda, którą prezentowali szczególnie Emil Sajfutdinow i Tomasz Gapiński, którzy dali pokaz jazdy parą, jadąc razem z juniorami Polonii. - Był to pierwszy mecz w sezonie, więc ta adrenalinka i nerwy w końcu puściły, a teraz będzie już łatwiej przystępować do kolejnych meczów - emocjonował się tuż po meczu kapitan Polonistów Grzegorz Walasek.

Prawdziwą wisienką na torcie był ostatni wyścig, w którym zmierzyli się najlepsi tego dnia na bydgoskim torze. Ze startu zawodnicy wyszli na remis, ale już na pierwszym wirażu tasowali się prowadzący Walasek z Romanem Povazhnym, a także Bogdanow z Sajfutdinowem. Emil bardzo starał się przedostać na lepszą pozycję, co w końcu mu się udało - najpierw pod koniec drugiego okrążenia przedarł się na trzecią pozycję, a już na kolejnym wirażu był drugi. Rozpoczynając ostatnie okrążenie popełnił jednak poważny błąd, wchodząc zbyt rozpędzony w pierwszy wiraż, co skutkowało wyrzuceniem go na zewnętrzną. Para gości nie zamierzała lekceważyć takiego ″podarunku″ i momentalnie wyszła z powrotem na drugą i trzecią pozycję, dowożąc remis do mety. Kibice na stojąco oklaskiwali tak ambitnie walczących zawodników!

Trener gości Nikołaj Kokin nie ukrywał, że jemu spotkanie bardzo się podobało. - Zawody były bardzo ładne, nie brakowało walki. Dla nas był to pierwszy mecz w tym sezonie, a do tego okazja do nauki od tak dobrego zespołu - przyznał po spotkaniu szkoleniowiec Lokomotivu. - Widać było, że rezerwy taktyczne dużo nam nie pomogą, dlatego pozwoliłem wszystkim zawodnikom wystartować podobną ilość razy. Do tego naszym zawodnikom jeszcze trochę brakuje jazdy i start w sześciu wyścigach mógłby stanowić dla nich problem - wytłumaczył brak rezerw taktycznych w swoim zespole.

Polonia Bydgoszcz - Lokomotiv Daugavpils 57:33

Lokomotiv Daugavpils

1. Maksim Bogdanow - 10+1 (2,3,2,2,1*)

2. Nicolai Klindt - 4+3 (1*,0,1*,2*,d)

3. Roman Povazhny - 9+1 (1,1*,2,3,2)

4. Kjastas Puodżuks - 5+1 (0,2,1*,1,1)

5. Wiaczesław Giruckij - 1 (0,1,-,-)

6. Jewgienij Karawackij - 3+1 (1,1,-,0,1*)

7. Wadim Tarasienko - 1 (0,0,1,0)

Polonia Bydgoszcz

9. Emil Sajfutdinow - 12 (3,3,3,3,0)

10. Mikołaj Curyło - 3+1 (0,2*,0,1)

11. Robert Kościecha - 10+4 (2*,1*,2*,3,2*)

12. Grzegorz Walasek - 13+1 (3,2,3,2*,3)

13. Tomasz Gapiński - 12 (3,3,3,d,3)

14. Szymon Woźniak - 5+1 (3,2*,0,0,-)

15. Damian Adamczak - 2+1 (2*,0)

Wyścig po wyścigu:

1. (61,24) Sajfutdinow, Bogdanow, Klindt, Curyło - 3:3

2. (61,65) Woźniak, Adamczak, Karawackij, Tarasienko - 5:1 (8:4)

3. (61,34) Walasek, Kościecha, Povazhny, Puodżuks - 5:1 (13:5)

4. (62,18) Gapiński, Woźniak, Karawackij, Giruckij - 5:1 (18:6)

5. (63,21) Bogdanow, Walasek, Kościecha, Klindt - 3:3 (21:9)

6. (62,45) Gapiński, Puodżuks, Povazhny, Woźniak - 3:3 (24:12)

7. (62,99) Sajfutdinow, Curyło, Giruckij, Tarasienko - 5:1 (29:13)

8. (62,91) Gapiński, Bogdanow, Klindt, Woźniak - 3:3 (32:16)

9. (63,26) Sajfutdinow, Povazhny, Puodżuks, Curyło - 3:3 (35:19)

10. (62,98) Walasek, Kościecha, Tarasienko, Karawackij - 5:1 (40:20)

11. (64,12) Povazhny, Klindt, Curyło, Gapiński (d/start) - 1:5 (41:25)

12. (62,87) Kościecha, Bogdanow, Karawackij, Adamczak - 3:3 (44:28)

13. (63,43) Sajfutdinow, Walasek, Puodżuks, Tarasienko - 5:1 (49:29)

14. (62,88) Gapiński (C), Kościecha (A), Puodżuks (B), Klindt (D - d/4) - 5:1 (54:30)

15. (63,27) Walasek (B), Povazhny (C), Bogdanow (A), Sajfutdinow (D) - 3:3 (57:33)

Startowano wg II zestawu wyścigów.

Sędziował: Ryszard Bryła (Zielona Góra) i praktykant Adam Giernalczyk

NCD: Emil Sajfutdinow - 61,24 w 1. wyścigu

Widzów: około 5000

Źródło artykułu: