Siódemka 1. kolejki I Ligi

W minioną niedzielę odbyły się mecze 1. kolejki I ligi portal SportoweFakty.pl prezentuje więc siódemkę żużlowców, którzy - naszym zdaniem - zaprezentowali się najlepiej.

1. Antonio Lindbaeck - 18 (3,3,3,3,3,3) - pierwszy mecz dla czarnoskórego Szweda wypadł wręcz wybornie. Lindbaeck nie znalazł pogromcy na torze w Łodzi, niestety nie uchronił swojej drużyny przed porażką z beniaminkiem I ligi.

2. Maksim Bogdanow - 10+1 (2,3,2,2,1*) - gdyby spojrzeć na "suchy" wynik Łotysza, to jego obecność w zestawieniu może budzić zdziwienie. Wzięliśmy jednak pod uwagę, że Lokomotiv na inaugurację jeździł w Bydgoszczy, gdzie każdej drużynie i każdemu zawodnikowi będzie ciężko, a 22-latek jako jedyny ze swojego zespołu nawiązał walkę z gospodarzami.

3. Mateusz Szczepaniak - 12+1 (3,3,1*,3,2) - przenosiny z Poznania do Łodzi - przynajmniej na razie - wychodzą młodszemu z rodzeństwa na dobre. Szczepaniak był najlepszym zawodnikiem swojej drużyny w wygranym spotkaniu z rybnickimi Rekinami.

4. Krzysztof Buczkowski - 15 (3,3,3,3,3) - czysty komplet, zwycięstwo GTŻ Grudziądz, a do tego wyśmienita akcja na Ljungu na zakończenie spotkania - nominacja "Buczka" nie może budzić wątpliwości.

5. Krzysztof Jabłoński - 11+3 (2*,3,1*,3,2*) - pewne zwycięstwo Startu Gniezno w Gdańsku było największą niespodzianką 1. kolejki. Nie byłoby go gdyby nie świetna postawa Krzysztofa Jabłońskiego. Lider Startu nie zawiódł i poprowadził swoją drużynę do wygranej.

6. Kacper Gomólski - 7 (1,3,1,2,w) - na dość marnym "rynku" młodzieżowców I ligi wychowanek Startu Gniezno był gwiazdą, wygrał jeden bieg, ale trzeba też przyznać, że sprzyjało mu szczęście.

7. Andriej Kudriaszow - 7+1 (3,2*,2,0) - Rosjanin bez problemów "objeżdżał" poznańskich młodzieżowców, udało mu się wygrać także z seniorską parą Skorpionów.

Siódemka sezonu tworzona jest zgodnie z obowiązującymi przepisami w rozgrywkach o DMP I ligi - w składzie musi być przynajmniej trzech zawodników krajowych, zawodnik z numerem 6 musi być zawodnikiem krajowym, w składzie nie może być więcej niż dwóch zawodników uczestniczących w cyklu GP.

Komentarze (0)