Nawiązaliśmy walkę - komentarze po spotkaniu Start Gniezno - Orzeł Łódź

Orzeł Łódź uległ Startowi Gniezno w stosunku 39:50 w wyjazdowym spotkaniu DM I Ligi. Pomimo porażki zawodnicy i sztab szkoleniowy Orła są zadowoleni z osiągniętego wyniku. Optymizm panował również w szeregach gospodarzy.

Janusz Ślączka (Trener Orła Łódź): Chcieliśmy stworzyć dobre widowisko dla kibiców, przede wszystkim dla tych, którzy przyjechali z Łodzi. Szkoda, że nie powiodła się rezerwa taktyczna w jedenastym biegu, to pozwoliłoby nam jeszcze trzymać ten wynik. Nie był to na pewno zły wynik w wykonaniu mojego zespołu.

Rafael Wojciechowski (Kierownik Startu Gniezno): Wierzyliśmy, że mecz potoczy się po naszej myśli. Tak się stało, choć było to opłacone paroma wpadkami i niepotrzebnym wykluczeniem Kacpra. Młodość jednak rządzi się swoimi prawami. Został wykluczony i nie ma co tutaj dyskutować. Dla wszystkich zawodników tor był troszeczkę zagadką, brakuje jeszcze kilku treningów. Duży wpływ na niego ma pogoda.

Mateusz Szczepaniak (Orzeł Łódź): Było całkiem dobrze. Szczerze mówiąc spodziewałem się, ze będzie gorzej, bo na tym torze zwykle notowałem słabsze wyniki. Było dobrze ze startu, potem była walka na torze. Przegraliśmy, ale nie było tak źle. Nawiązaliśmy walkę.

Łukasz Jankowski (Orzeł Łódź): Nie wiem co powiedzieć. Mam problemy, aby dopasować się do tego toru. Bardzo dobre było dzisiaj czwarte pole, bardzo dobry start miałem z niego. Dwóch zawodników to trochę mało, aby wygrać.

Simon Gustafsson (Start Gniezno): To był mój pierwszy mecz na tym torze. Trochę brakuje mi jeszcze na nim treningów. Do następnego spotkania będę na pewno lepiej przygotowany i z pewnością mój wynik będzie okazalszy.

Michał Szczepaniak (Start Gniezno): Było dobrze, choć nie ustrzegłem się błędów. Najważniejsze jednak, że dopisaliśmy kolejne punkty do naszego dorobku, a ja się odbudowałem. Mecz w Gdańsku troszkę mnie zdołował. Próbowaliśmy zmienić tor na bardziej przyczepny, ale on nie za bardzo się do tego nadaje. Pod tym względem wszystko było OK.

Źródło artykułu: