Patryk Dudek: Szkoda, że znów młodzi zawodnicy mają utrudnione zadanie

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

4 punkty w 3 biegach zdobył Patryk Dudek w niedzielnym meczu Stelmetu Falubazu Zielona Góra w Tarnowie. Wychowanek zielonogórskiego klubu zwrócił uwagę na regulamin, który nie pozwala juniorom na pokazanie pełni swoich umiejętności.

- Występ mógł być trochę lepszy. Cieszę się jednak, że odjechałem te zawody cało i mogłem pomóc drużynie w wygranej. Trudno jechało się na tarnowskim torze. Liczył się tam tylko start, a potem "trzymanie" krawężnika. Naprawdę ciężko było kogokolwiek minąć na tym betonie. Zaczęliśmy z Adamem mecz od podwójnej wygranej. Starałem się mu podczas biegu pomóc i pokazałem, że ma jechać przy krawężniku, a nie szeroko. Fajnie, że udało się zwyciężyć. Potem niestety nie było już tak dobrze. Przyjechałem ostatni, a później zdobyłem jedno "oczko". Szkoda, że znów młodzi zawodnicy mają utrudnione zadanie. Nie dość, że mam tylko trzy regulaminowe starty w meczu, to jeszcze drugi wypada dopiero w siódmym biegu. Seniorzy jadą już w trzecim swoim starcie, a ja wskakuję dopiero w połowie meczu. Jako młodzieżowiec już na starcie jestem przegrany, bo przecież warunki na torze zmieniają się z biegu na bieg. Ktoś bardzo mądrze to wymyślił, ale nic na to nie poradzę. Trzeba jechać, walczyć i próbować wygrywać - powiedział Dudek na łamach swojej stronie internetowej.

Patryk Dudek w Tarnowie wygrał tylko bieg młodzieżowy

Źródło artykułu:
Komentarze (0)