Po dwuletniej przerwie do Rybnika wrócił Antonio Lindbaeck. Wcześniej reprezentował barwy Polonii Bydgoszcz. Szwedzki żużlowiec jest w tym sezonie zdecydowanym liderem Rekinów.
- Teraz czuję się tu naprawdę dobrze. Miło jest mi tu wracać. To miasto jest miłe, wszyscy ludzie dookoła. Czuję się zadowolony, wracając w to miejsce. Tor jest naprawdę przyjemny, więc jest dobrze - zdradził w rozmowie ze SpeedwayRybnik.tv sam zainteresowany.
Po powrocie do Rybnika Szwed czuje się bardzo dobrze
Zdaniem kapitana Rekinów aktualny stan toru jest trochę inny niż przed rokiem. - Trzeba czasu, aby się dobrze wymieszał. Trzeba czasu, aby go ubić trochę. Jeśli to zrobimy, będzie super - powiedział Lindbaeck.
W zeszłym sezonie Lindbaeck z powodu kontuzji miał przerwę w jeździe. Przed tegorocznym sezonem szwedzki żużlowiec nie ukrywa swojej radości z tego powodu, że będzie miał bardzo dużo jazdy. Kapitan Rekinów cieszy się też z tego, że w Rybniku jest dużo kibiców speedwaya, którzy pomagają drużynie. - W zeszłym roku straciłem dwa mecze ze względu na kontuzje, a w tym roku jazdy będzie więcej. W Rybniku są bardzo fajni kibice, którzy nas wspierają - tak samo jak w Szwecji - oznajmił.