Spóźniona inauguracja dla Wilków - relacja z meczu KSM Krosno - Kolejarz Opole

W zaległym spotkaniu pierwszej kolejki drugiej ligi, KSM Krosno pokonało na swoim torze Kolejarza Opole 50:39. Gospodarze prowadzenie w meczu objęli już w drugim wyścigu i nie oddali go do końca zawodów.

Zanim zawodnicy jednak przystąpili do rywalizacji, sędzia Jan Banasiak dla czwórki wybrańców przygotował "niespodziankę". Na parę minut przed prezentacją zarządził badanie alkomatem. Zarówno Damian Celmer i Borys Miturski ze strony gospodarzy, jak i Marcin Jędrzejewski oraz Igor Kononow ze strony gości byli trzeźwi i mogli przystąpić do rywalizacji.

Ponad dwa tysiące fanów czarnego sportu było świadkami ciekawego widowiska. Zawodnicy obu zespołów w kilku biegach udowodnili, że potrafią się ścigać, a mijanie rywali na dystansie nie jest dla nich dużym problemem. W miejscowej drużynie prym w tym wiódł Kenneth Hansen. Duńczyk najbardziej popisową akcję wykonał w piątym wyścigu, kiedy po przemyślanych atakach najpierw wyprzedził Adama Czechowicza, a następnie Michała Mitko.

Ten ostatni był najjaśniejszą postacią w zespole ze stolicy polskiej piosenki. "Siwy" już w środę pokazał się w Krośnie z dobrej strony, kiedy udało mu się wywalczyć awans do finału Złotego Kasku. Tym razem poza pierwszym biegiem, kiedy przyjechał czwarty, Andrzej Maroszek za każdym razem mógł liczyć na jego dobrą postawę. Z dobrej strony pokazał się też waleczny Marcin Jędrzejewski. Po udanym początku zawodów, dużo słabszą końcówkę miał Czechowicz. Kapitan Kolejarza w ostatnich dwóch biegach notował defekty zaraz po wyjściu spod taśmy.

Słowa uznania należą się Janowi Holubowi. Czech poza pierwszym biegiem na krośnieńskim torze prezentował się bardzo pewnie i dziwić może postawa szkoleniowca opolan, który skorzystał z jego usług tylko trzy razy. Byłoby to tym bardziej uzasadnione, gdyż bardzo słabo prezentował się Igor Kononow, który bez podjęcia jakiejkolwiek walki dowiózł do mety trzy zera. Zdecydowanie największym pechowcem zawodów był Rafał Fleger. Nowy nabytek Kolejarza w pierwszym starcie na wyjściu z pierwszego łuku zanotował defekt motocykla na prowadzeniu. Z kolei w trzecim podczas walki na drugim łuku o 2 punkty z Hansenem popełnił błąd, który spowodował groźnie wyglądający upadek jego i Duńczyka. Fleger tor opuścił w karetce uskarżając się na ból nogi i więcej już nie jeździł.

Upadek odczuł również Hansen, ale był w stanie kontynuować mecz. - Jestem trochę poobijany, boli mnie głowa, ale mechanicy szybko przygotowali motor i byłem gotowy kontynuować jazdę - powiedział. W całych zawodach stracił tylko jedno "oczko", a oprócz bardzo ofensywnej jazdy, często oglądał się i szukał na torze swojego partnera z pary. Na słowa pochwały w krośnieńskim zespole zasługują wszyscy zawodnicy, gdyż zdobywali ważne punkty. Nawet najsłabszy wśród seniorów Damian Celmer, wszystkie wywalczył na rywalach, pokonując m.in. dwójkę najskuteczniejszych jeźdźców Kolejarza.

Duże słowa uznania należą się Michaelowi Hadkowi. Czech w czwartym biegu jechał na drugim miejscu, jednak pod koniec trzeciego okrążenia zanotował defekt motocykla. Ponieważ wcześniej na murawę zjechał Fleger, to junior KSM miał szansę na zdobycie jednego punktu. Aby tak się stało, musiał jednak przebiec z motocyklem ok 350 metrów! Zawodnik Wilków przy aplauzie publiczności i dopingu biegnącego przy nim trenera Ireneusza Kwiecińskiego zdołał zameldować się na mecie. Po zawodach wspominał, że jeszcze większego wyczynu w przeszłości dokonał jego ojciec Borivoj Hadek. - Mój tato podczas zawodów na długim torze w Mariańskich Łaźniach przebiegł z motorem 500 metrów! Musiał to zrobić, żeby zdobyć punkt, który dawał mu tytuł mistrza Czech.

Krośnianie dzięki tej wygranej zrobili pierwszy krok, aby osiągnąć przedsezonowy cel - zwyciężyć we wszystkich meczach na swoim torze. Kolejarz stracił pierwsze punkty w walce o przepustkę do pierwszej ligi, ale przed nim jeszcze trzynaście spotkań, w których może zdobyć sporo punktów. Pierwsza okazja nadarzy się 25 kwietnia, kiedy opolanie podejmą Stokłosa Polonię Piła. Zespół ten będzie też najbliższym rywalem Wilków, jednak pojedynek odbędzie się dopiero 8 maja w Krośnie.

Wyniki:

Kolejarz Opole - 39

1. Adam Czechowicz 8+1 (3,1*,3,1,d,d)

2. Michał Mitko 11+2 (0,2,2*,3,1*,3)

3. Igor Kononow 0 (0,0,0,-)

4. Marcin Jędrzejewski 11 (2,3,1,2,3,0)

5. Rafał Fleger 0 (d,0,w,-)

6. Łukasz Bojarski 3 (u,-,-,1,2)

7. Jan Holub 6 (1,3,2)

KSM Krosno - 50

9. Jan Jaros 10 (2,3,3,0,2)

10. Damian Celmer 4+2 (1*,1,2*,0)

11. Kenneth Hansen 12+2 (3,3,2*,3,1*)

12. Borys Miturski 8 (1,0,3,3,1)

13. Martin Malek 8 (2,2,d,2,2)

14. Dawid Bąk 3+2 (2*,-,1*,-,u)

15. Michael Hadek 5 (3,1,1)

Bieg po biegu:

1. (72,2) Czechowicz, Jaros, Celmer, Mitko 3:3

2. (73,2) Hadek, Bąk, Holub, Bojarski (u4) 5:1 (8:4)

3. (72,3) Hansen, Jędrzejewski, Miturski, Kononow 4:2 (12:6)

4. (72,3) Holub, Malek, Hadek, Fleger (d1) 3:3 (15:9)

5. (72,1) Hansen, Mitko, Czechowicz, Miturski 3:3 (18:12)

6. (72,0) Jędrzejewski, Malek, Bąk, Kononow 3:3 (21:15)

7. (72,6) Jaros, Holub, Celmer, Fleger 4:2 (25:17)

8. (72,8) Czechowicz, Mitko, Hadek, Malek (d3) 1:5 (26:22)

9. (72,1) Jaros, Celmer, Jędrzejewski, Kononow 5:1 (31:23)

10. (73,5) Miturski, Hansen, Bojarski, Fleger (w/su) 5:1 (36:24)

11. (72,7) Mitko, Malek, Czechowicz, Celmer 2:4 (38:28)

12. (72,1) Hansen, Bojarski, Bąk (u3), Czechowicz (d/s) 3:2 (41:30)

13. (72,3) Miturski, Jędrzejewski, Mitko, Jaros 3:3 (44:33)

14. (72,5) Jędrzejewski, Malek, Miturski, Czechowicz (d/s) 3:3 (47:36)

15. (72,5) Mitko, Jaros, Hansen, Jędrzejewski 3:3 (50:39)

Sędzia: Jan Banasiak

NCD: w 6. biegu uzyskał Marcin Jędrzejewski - 72,0 sek.

Widzów: 2500 (ok. 50 z Opola)

Startowano wg II zestawu

Źródło artykułu: