Chris Harris dla SportoweFakty.pl: W sobotę leszczyński tor będzie zupełnie inny niż podczas meczu ligowego

Chris Harris w zaliczył w miniony poniedziałek średni występ w barwach PGE Marmy Rzeszów w pojedynku z Unibaksem Toruń (44:46). Teraz Brytyjczyka czeka pierwsza runda cyklu Grand Prix w Lesznie.

W lany poniedziałek Chris Harris wywalczył na wymagającym rzeszowskim torze 7 punktów i bonus, a jego drużyna minimalnie uległa Unibaksowi Toruń 44:46. - To było ciężkie spotkanie. Kompletnie nie wychodziły mi starty, a na trasie miałem sporo problemów z wyprzedzeniem rywali - krótko opisał swój występ popularny "Bomber". - Torunianie radzili sobie bardzo dobrze, byli szybcy ze startu i zasłużyli na zwycięstwo. Przyjechał do Rzeszowa bardzo mocny zespół, który swoją klasę i siłę pokazał na naszym torze - dodał w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl 28-letni zawodnik.

Podczas ostatniego pojedynku ligowego PGE Marmy, poprzez opady deszczu, rzeszowski tor był dla zawodników bardzo wymagający. - Tor był ciężki do jazdy i nierówny. Przede wszystkim trudno się na nim wyprzedzało. Mam nadzieję, że w następnym spotkaniu pojedziemy na nim znacznie lepiej.

30 kwietnia na torze w Lesznie odbędzie się pierwsza w tym sezonie runda cyklu Grand Prix. Chris Harris miał już w tym roku okazję do startów w meczu ligowym na tamtejszym owalu. Czy nie tak dawna jazda reprezentanta Wielkiej Brytanii na stadionie im. Alfreda Smoczyka pozwoli mu na szybkie dopasowanie się do leszczyńskiej nawierzchni podczas sobotnich zawodów? - Tor w Lesznie był wówczas zupełnie inny niż zwykle. Był bardzo przyczepny i nieprzewidywalny. W sobotę tor na pewno będzie się różnił od tego jaki zastaliśmy tam dwa tygodnie temu. Będzie on dużo twardszy, więc nie będę miał większej przewagi nad innymi w dopasowaniu się do niego - tłumaczy Kornwalijczyk.

Przed rokiem w zawodach Grand Prix w Lesznie popularny "Bomber" wywalczył 8 punktów i ostatecznie uplasował się na ósmej pozycji. Która pozycja w sobotniej rundzie będzie go satysfakcjonowała najbardziej? - Tylko pierwsze miejsce będzie dla mnie zadowalające! - zakończył optymistycznie Brytyjczyk.

Czy Chrisa Harrisa stać na sprawienie niespodzianki w sobotnich zawodach?

Fascynująca inauguracja IMŚ na żużlu - Grand Prix Europy w Lesznie! Zarezerwuj swoje miejsce już TERAZ - KUP bilet ONLINE na www.eurobilet.com!

Źródło artykułu: