Jarosław Hampel: Nie byłem dostatecznie szybki

Początek rywalizacji w cyklu Grand Prix 2011 nie jest wymarzony dla Jarosława Hampela. 29-letni reprezentant Polski w ubiegłotygodniowym turnieju w Goeteborgu uzbierał 5 punktów i zajął dopiero jedenaste miejsce.

W tym artykule dowiesz się o:

Tor na Ullevi nigdy nie należał jednak do ulubionych owali "Małego". - Gdybym lepiej wychodził spod taśmy, wtedy łatwiej byłoby mi kontrolować poszczególne wyścigi. Niestety było zupełnie odwrotnie - powiedział Hampel.

Turniej o Wielką Nagrodę Szwecji tylko momentami przypominał prawdziwy żużel. Z uwagi na zły stan nawierzchni spowodowany ulewą, zmagania zostały przerwane po czterech seriach startów. - Warunki były bardzo trudne, a ja nie mogłem znaleźć ustawień motocykla, które pozwalałyby na dobre starty i odpowiednią prędkość na dystansie. Nie byłem dostatecznie szybki i to był mój główny problem. Wszyscy starali się walczyć, ale nawierzchnia była w takim stanie, że ściganie się przez cztery okrążenia było po prostu niemożliwe - dodał zawodnik Unii Leszno.

W chwili obecnej Jarosław Hampel ma na swoim koncie 17 oczek i zajmuje szóstą lokatę w klasyfikacji przejściowej czempionatu. Prowadzi Tomasz Gollob (24 pkt.) przed Gregiem Hancockiem (24 pkt.) oraz Emilem Sajfutdinowem (22 pkt.).

Najbliższa odsłona GP 2011 rozegrana zostanie 28 maja w Pradze.


Jarosław Hampel w rozmowie z Tomaszem Gollobem

Komentarze (0)