Piotr Protasiewicz dla SportoweFakty.pl: Będzie się z kim ścigać

W niedzielę na torze w Rzeszowie zawodnicy miejscowej PGE Marmy podejmą lidera Speedway Ekstraligi, ekipę Stelmet Falubazu Zielona Góra. Jakie nastawienia przed tym ciekawie zapowiadającym się spotkaniem ma kapitan klubu spod znaku Myszki Miki, Piotr Protasiewicz?

- Przygotowujemy się tak, jak przed każdym meczem. Nie ma łatwych spotkań ani łatwych przeciwników, więc jeśli chodzi o nasze podejście, to niewiele się zmienia. Jedziemy na wyjazd do drużyny, która wygrała ostatnio mecz i jest w niezłej formie. Rzeszowianie mają w składzie mistrza świata, Jasona Crumpa. Z całą pewnością będzie się z kim ścigać - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Piotr Protasiewicz.

Jak jeden z filarów wicemistrzów Polski czuje się na rzeszowskim owalu? - Częściej było dobrze niż kiepsko. Dawno tam nie jeździłem, ale tor z pewnością jest dobry do walki. Kiedy jest dobrze przygotowany, to bardzo fajnie można na nim pojeździć. Szykują się zatem ciekawe zawody - stwierdził "PePe".

Piotr Protasiewicz należy w tym sezonie do najlepiej punktujących zawodników Speedway Ekstraligi

Kapitan klubu spod znaku Myszki Miki po zakończeniu rozgrywanej w czwartek w Zielonej Górze czwartej rundy Zachodniej Ligi Młodzieżowej pokręcił kilka kółek na torze przy ulicy Wrocławskiej. Czy trening "Protasa" miał związek z nowymi tłumikami, na których w niedzielę rozegrana zostanie druga z rzędu kolejka w polskiej lidze? - Dajmy już sobie z tym spokój (śmiech). Dziennikarze regularnie pytają o to od dobrych trzech miesięcy, a nic przecież w tej kwestii się nie zmieniło. Jedziemy na nowych tłumikach i trzeba sobie na nich radzić. Nie ma innego wyjścia - zakończył wychowanek zielonogórskiego klubu.

Piotr Protasiewicz po siedmiu meczach rozegranych w Speedway Ekstralidze zajmuje piąte miejsce wśród najskuteczniejszych zawodników, legitymując się średnią biegową na poziomie 2,250. Na wyjazdach kapitan Stelmet Falubazu zdobywa średnio 1,952 punktu na wyścig.

Źródło artykułu: