Mistrzowie Polski od początku sezonu nie zachwycali swoją postawą na żużlowych torach. W żadnym z dotychczas rozegranych spotkań podopieczni Romana Jankowskiego nie przypominali samych siebie z ubiegłego roku. Większość zawodników jest gorzej dysponowana niż w mistrzowskim sezonie co oczywiście odbiło się na wynikach. Już po kilku kolejkach spotkań układ sił w tabeli jednoznacznie wskazywał, że szanse na obronę tytułu są niewielkie. Po serii kontuzji, które przetrzebiły skład sytuacja Unii Leszno zrobiła się podbramkowa.
Leszczynianie przystąpią do niedzielnej batalii korzystając z przepisu o zastępstwie zawodnika. Biorąc pod uwagę aktualną formę poszczególnych żużlowców Unii można zaryzykować stwierdzenie, że tylko Jarosław Hampel i Troy Batchelor gwarantują zdobycz punktową startując jako ZZ. To właśnie dzięki postawie tych zawodników Byki zdołały wywalczyć punkt bonusowy w Tarnowie. Chcąc marzyć o korzystnym wyniku podopieczni Romana Jankowskiego będą musieli stanowić wyrównany zespół. W tej chwili wydaje się to umiarkowanie prawdopodobne, ale trzeba pamiętać, że tacy zawodnicy jak Janusz Kołodziej czy Adam Skórnicki w każdej chwili mogą wznieść się na wyżyny swoich możliwości. Właśnie tego oczekują od nich kibice, którzy zasiądą w niedzielę na trybunach Stadionu im. Alfreda Smoczyka. Świadomy potencjału rywala jest trener Unii Leszno. - Przygotowujemy się na walkę i będziemy chcieli wygrać. Zobaczymy jak będzie. Nie wolno się załamywać, bo wygrać można dosłownie z każdym. Zdajemy sobie sprawę z tego jaki zespół do nas przyjedzie. Zielonogórzanie są niezwykle mocni w tym roku. Oni mi przypominają Unię Leszno z ubiegłego roku, brakuje im słabych punktów w zespole. W niedzielę Falubaz będzie miał gwiazdorską parę praktycznie w każdym wyścigu. To jest jednak sport i trzeba wierzyć w siebie. My też mamy przecież zawodników, których stać na świetną jazdę. Mamy Jarka Hampela a wierzę, że Janusz Kołodziej pojedzie na takim poziomie jak w ostatnim meczu w Lesznie. Jest też Troy Batchelor, który powinien zdobyć cenne punkty. Liczę, że to będzie wyrównane spotkanie - powiedział dla naszego serwisu Roman Jankowski.
Falubaz przyjedzie do Leszna po kolejne zwycięstwo. Drużyna Marka Cieślaka pewnie przewodzi ligowej tabeli i poza wpadką w Gorzowie jest nieosiągalna dla innych zespołów. Zielonogórzanie wysoko pokonali na swoim obiekcie Unię w związku z czym są niemalże pewni wywalczenia punktu bonusowego. Biorąc pod uwagę skład jakim dysponują goście nie ulega wątpliwości, że ich ambicje może zaspokoić wyłącznie triumf na torze odwiecznego rywala. - Jedziemy do Leszna po zwycięstwo, ale taki sam cel stawiamy sobie przed każdym spotkaniem. Nie będę opowiadał, że chcemy się pokazać z dobrej strony i stworzyć ciekawe widowisko. Podobnie jak w przypadku naszego ostatniego wyjazdu do Rzeszowa mamy prosty cel - wygrać. Mamy świadomość tego, że mimo osłabienia Unia posiada spory potencjał. Jeśli Kołodziej wróci do formy, a to może stać się w każdym momencie a do tego świetnie pojadą Hampel i Batchelor to może okazać się to bardzo wyrównany mecz - twierdzi Marek Cieślak.
Awizowane składy:
Stelmet Falubaz Zielona Góra:
1. Greg Hancock
2. Jonas Davidsson
3. Andreas Jonsson
4. Rafał Dobrucki
5. Piotr Protasiewicz
6. Patryk Dudek
Unia Leszno:
9. Janusz Kołodziej
10. Adam Skórnicki
11. Troy Batchelor
12. Damian Baliński
13. Jarosław Hampel
14. Tobiasz Musielak
Spotkanie rozpocznie się o godzinie 19.30
Sędziuje: Andrzej Terlecki
Ceny biletów i informacje organizacyjne
Wyślij SMS o treści ZUZEL LESZNO lub o treści ZUZEL ZIELONA GORA na numer 7303
Koszt usługi 3,66 zł z VAT.
Zamów wynik z meczu Unia Leszno - Stelmet Falubaz Zielona Góra
Wyślij SMS o treści ZUZEL LESZNO lub o treści ZUZEL ZIELONA GORA na numer 7303
Koszt usługi 1,23 zł z VAT.
Prognoza pogody na niedzielę (za Onet.pl):
Temperatura: 22°C
Ciśnienie: 1020 hPa
Wiatr: 17 km/h
Śnieg: 0.0 mm
Deszcz: 0.0 mm
Ostatni mecz pomiędzy tymi drużynami w Lesznie został rozegrany 26 września 2010 roku.
Czytaj także: