Wymęczony bonus - relacja z meczu Caelum Stal Gorzów - Betard Sparta Wrocław

Stosunkowo niskim zwycięstwem zawodników Caelum Stali Gorzów zakończyło się jedno z niedzielnych, ekstraligowych spotkań. Żużlowcy z północnej części województwa lubuskiego pokonali Betard Spartę Wrocław różnicą ośmiu punktów. Jako, że wrocławianie wygrali u siebie z gorzowianami tylko sześcioma "oczkami", bonus zainkasowali podopieczni Czesława Czernickiego.

Krzysztof Wesoły
Krzysztof Wesoły

Drużyna Piotra Barona powoli wyrasta na czarnego konia bieżących rozgrywek. Przed sezonem bowiem, wrocławianie byli skazywani na jedno z ostatnich miejsc w tabeli. Wszystko za sprawą słabej formy w okresie transferowym, w którym to Jason Crump i Leon Madsen, zastąpieni zostali Tomaszem Jędrzejakiem i Adamem Shieldsem. Co prawda porównanie to wypada na niekorzyść Betardu Sparty, jednak duo trenerskie tworzone przez Barona i Henryka Jaska, z całą pewnością godnie zastępuje swojego poprzednika, Marka Cieślaka. Legendarna Sparta powoli pozbywa się miana outsidera, zyskując nowy proporczyk, który stawia ich w pozycji ekipy mającej realne szanse na walkę o medale. - Przyznaję, że wygląda to coraz lepiej i nawet mimo utraty tak ważnych ogniw jak Crump, Madsen, czy trener Cieślak, udaje nam się utrzymać w zespole bardzo dobrą atmosferę, która jak widać na torze, ma kluczowy wpływ na nasze rezultaty - mówił po meczu Piotr Świderski.

Pierwszy wyścig dnia nie pokazał prawdziwego oblicza ekipy z Dolnego Śląska. Po taśmie Macieja Janowskiego, juniorska para Stali, tworzona przez Bartosza Zmarzlika i Łukasza Cyrana, nie dała szans Patrykowi Malitowskiemu. Kolejna odsłona to wspaniała jazda Kennetha Bjerre, który w cuglach rozprawił się z parą Iversen - Zagar, ustanawiając jednocześnie nowy rekord gorzowskiego obiektu! Co ciekawe, poprzedni, należący do Tomasza Golloba (59,9 s.), również został ustanowiony podczas pojedynku gorzowsko-wrocławskiego. Tym razem cztery okrążenia zostały pokonane przez Duńczyka szybciej, a mianowicie w 59,82 s.

Bolączką Betardu Sparty zdecydowanie było nazwisko Lasse Bjerre, który zarówno na starcie jak i na dystansie, nie pokazywał niczego szczególnego. W pewnym momencie, Piotr Baron puszczał za młodego Duńczyka zmiany taktyczne, jednak i to nie zawsze dawało pożądany efekt. Gorzowianie z kolei zmagali się ze słabszą dyspozycją Tomasza Golloba, który po fenomenalnej postawie w Grand Prix Danii dzień wcześniej, w Gorzowie wygrał jedynie dwa wyścigi. Wydawać się może, że najlepszy polski zawodnik cały czas ma problemy z dopasowaniem ustawień na gorzowski tor.

Szósty bieg dnia zakończył się pierwszą biegową porażką Caelum Stali, a Golloba w pokonanym polu pozostawił Tomasz Jędrzejak. Mało brakowało a zrobiłby to także młodziutki Dennis Andersson, choć ze Szwedem "Chudy" uporał się w miarę szybko. Gorzowscy kibice wstrzymali jednak oddech na wyjściu z pierwszego łuku czwartego okrążenia, gdy to wydawało się, że Gollob wyjdzie za tylne koło Jędrzejaka i wyprzedzi go pod bandą. Nic bardziej mylnego! "Ogór" zablokował akcję Golloba, którzy zahaczył o jego tylne koło i musiał zamknąć manetkę gazu, przez co niemal wyprzedził go jadący kilkanaście metrów dalej Andersson. Kapitan Caelum Stali bez problemów obronił się jednak przed ostatnim atakiem Szweda i dowiózł do mety dwa punkty.

Kibice w Gorzowie oglądali bardzo ładną postawę juniorów. Niekoniecznie dobrze spisywał się Malitowski, jednak oko cieszyła jazda Cyrana, Zmarzlika i oczywiście lidera Betardu Sparty, Janowskiego. Pierwszy z nich bardzo ładnie zaprezentował się w czwartej gonitwie dnia, gdy to do ostatnich metrów jechał tuż za kołem Piotra Świderskiego. Gorzowianin przez cały bieg próbował ataków po zewnętrznej i przy krawężniku, jednak żadna z akcji nie dała pożądanych efektów. Cyran cały czas był niemal przyklejony do koła swojego bardziej doświadczonego rywala i na metę wpadł pół motocykla za nim.

Zmarzlik z kolei, w cuglach rozprawił się z Janowskim w gonitwie ósmej. Wrocławianin pokonał z kolei gorzowianina w biegu dwunastym, choć walkę toczył z bardzo szybkim Nicki Pedersenem. Z tyłu toczyła się o wiele bardziej emocjonująca batalia o jeden punkt, pomiędzy szesnastoletnim Zmarzlikiem, a będącym w wybornej dyspozycji Kennethem Bjerre. Duńczyk chciał minąć swojego rywala już po wyjściu z pierwszego łuku, jednak ten pokazał mu, że nie ma do czynienia z żużlowym żółtodziobem. Gorzowianin wystawił reprezentantowi kraju Hamleta tylne koło, po czym zamknął on gaz i próbował szczęścia na kolejnym wirażu. Tym razem Zmarzlik powtórzył swój manewr, szybko dobijając do bandy po jeździe przy krawężniku, a następnie zamykając Bjerre drogę do ataku po małej na kolejnym łuku. Duńczyk przypuścił na swojego młodszego rywala setkę kolejnych manewrów, jednak wszystkie zostały w niemal profesorski sposób odparte. Po wyścigu, utalentowany żużlowiec z Gorzowa dostał od całego stadionu owacje na stojąco.

Sprawa punktu bonusowego do ostatnich biegów była niewyjaśniona. Gorzowianie przed piętnastym biegiem dnia prowadzili różnicą ośmiu punktów i wystarczyło dwupunktowe zwycięstwo pary Betardu Sparty, aby dodatkowe "oczko" w tabeli przepadło. Mało kto spodziewał się podwójnego zwycięstwa podopiecznych Piotra Barona, jednak nikt nie wykluczał porażki zawodników Czesława Czernickiego. W ostateczności, Tomasz Gollob w końcu znalazł odpowiednie ustawienia i stoczył fenomenalny, jak się potem okazało – zwycięski bój z odzyskującym wcześniejszy blask Kennethem Bjerre. Bezbarwnie, na ostatniej pozycji do mety dojechał Nicki Pedersen, któremu szans nie dał będący w równie pozytywnej dyspozycji Piotr Świderski.

Betard Sparta Wrocław - 41 pkt.
1. Kenneth Bjerre - 13 (3,3,3,2,0,2)
2. Lasse Bjerre - 0 (0,0,-,-)
3. Tomasz Jędrzejak - 5 (1,3,0,0,1)
4. Dennis Andersson - 4 (0,1,3,0,-)
5. Piotr Świderski - 10+2 (1*,3,2,3,1*)
6. Maciej Janowski - 8 (t,2,0,0,3,3)
7. Patryk Malitowski - 1 (1,-,0)

Caelum Stal Gorzów - 49 pkt.
9.
Niels Kristian Iversen - 7+1 (2,2,1*,2,0)
10. Matej Zagar - 9+2 (1*,1*,2,3,2)
11. Nicki Pedersen - 10 (3,2,3,2,0)
12. Artur Mroczka - 5+3 (2*,1*,1,1*)
13. Tomasz Gollob - 11 (3,2,2,1,3)
14. Bartosz Zmarzlik - 5+2 (3,1*,1*)
15. Łukasz Cyran - 2+1 (2*,0,0)

Bieg po biegu:
(60,90) 1. Zmarzlik, Cyran, Malitowski, Janowski (t) 5:1
(59,82) 2. K.Bjerre, Iversen, Zagar, L.Bjerre 3:3 (8:4)
(60,16) 3. Pedersen, Mroczka, Jędrzejak, Andersson 5:1 (13:5)
(60,50) 4. Gollob, Janowski, Świderski, Cyran 3:3 (16:8)
(60,35) 5. K.Bjerre, Pedersen, Mroczka, L.Bjerre 3:3 (19:11)
(60,88) 6. Jędrzejak, Gollob, Andersson, Cyran 2:4 (21:15)
(60,97) 7. Świderski, Iversen, Zagar, Janowski 3:3 (24:18)
(61,15) 8. K.Bjerre, Gollob, Zmarzlik, Janowski 3:3 (27:21)
(61,19) 9. Andersson, Zagar, Iversen, Jędrzejak 3:3 (30:24)
(60,69) 10. Pedersen, Świderski, Mroczka, Malitowski 4:2 (34:26)
(60,90) 11. Zagar, K.Bjerre, Gollob, Jędrzejak 4:2 (38:28)
(60,56) 12. Janowski, Pedersen, Zmarzlik, K.Bjerre 3:3 (41:31)
(61,69) 13. Świderski, Iversen, Mroczka, Andersson 3:3 (44:34)
(61,97) 14. Janowski, Zagar, Jędrzejak, Iversen 2:4 (46:38)
(61,58) 15. Gollob, K.Bjerre, Świderski, Pedersen 3:3 (49:41)

Widzów: 12 000 osób (w tym ok. 100 z Wrocławia),
Sędzia: Artur Kuśmierz (Częstochowa),
NCD: uzyskał Kenneth Bjerre (59,82 - nowy rekord toru) w biegu nr 2.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×