Aktualnie wychowanek Unii przechodzi rehabilitację. - Czuję się bardzo dobrze. Praktycznie pierwszego dnia po wyjściu ze szpitala ból ustąpił na tyle, że większość dnia chodziłem i siedziałem , a nie leżałem. Jeśli chodzi o rehabilitację, to od momentu opuszczenia szpitala codziennie chodzę do Mościckiego Centrum Medycznego na zabiegi fizykoterapeutyczne (magnetronik i laser), które zakończyłem we wtorek 31 maja. 5 czerwca ściągam gorset, a 8 czerwca zaczynam zajęcia w przychodni na ul. Mostowej i tam już będą ćwiczenia siłowe, rozciąganie i ogólnie wzmacnianie mięśni. Niemal codziennie chodzę także na basen - poinformował Jakub Jamróg w wywiadzie udzielonym oficjalnej stronie tarnowskiego klubu.
Młody tarnowianin zapowiada jednak kontynuowanie kariery. - No tak, nie wyobrażam sobie, abym mógł teraz zrezygnować. Docent Andrzej Maciejczak po operacji powiedział "Będziesz mógł jeździć", więc nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Lekarze w szpitalu mówili o 3 miesiącach przerwy, a ja żyję nadzieją, że to będzie przynajmniej o miesiąc szybciej. W ostatnim tygodniu maja rozmawiałem z lekarzem, który mnie sprowadził na ziemię i oznajmił wprost, że w moim przypadku 3 miesiące to jest bardzo szybko - u innych poszkodowanych okres ten trwa do pół roku. Będę robił wszystko, by choć parę dni urwać z tego piekielnie długiego dla mnie kwartału. Wypadek miałem 20 kwietnia, więc realny termin mojego powrotu na tor to okolice 20 lipca - powiedział 20-latek.
Źródło: unia.tarnow.pl