Derby na szczycie - przed meczem Stelmet Falubaz Zielona Góra - Caelum Stal Gorzów

Są takie mecze, do których nie musi dochodzić w najwyższej klasie rozgrywkowej, nie jest konieczne, aby naprzeciw siebie stawały czołowe drużyny ligi, stawka była bardzo wysoka, a na torze pojawiali się najlepsi żużlowcy świata. Wystarczy po prostu, aby się odbywały, a i tak kibice w całej Polsce będą czekać na nie z utęsknieniem. Takimi spotkaniami z cała pewnością są starcia drużyn z Zielonej Góry i Gorzowa.

Fani w całym kraju, nie tylko w tych dwóch wybitnie antagonistycznie nastawionych do siebie miastach, elektryzowaliby się derbami Ziemi Lubuskiej nawet gdyby nie był to pojedynek lidera Speedway Ekstraligi z trzecią ekipą w tabeli, stawką nie była bardzo ważna psychologiczna przewaga przed walką o medale, a na torze pojawić się miało trzech indywidualnych mistrzów świata.

Ale jako że wszystkie te warunki zostaną w niedzielę spełnione, spodziewać się możemy zapierającego dech w piersiach widowiska. Bo derby Ziemi Lubuskiej mają to do siebie, że zawsze wywołują emocje i czeka się na nie z utęsknieniem. A potem długo się o nich dyskutuje i wspomina nawet po upływie wielu lat.

Najnowsza historia tych szlagierowych spotkań o wiele korzystniej wypada dla drużyny z Zielonej Góry. Na ostatnie piętnaście pojedynków jeźdźcy spod znaku Myszki Miki wygrali aż jedenaście razy, przy trzech zwycięstwach gorzowian i jednym remisie. Odkąd Caelum Stal ponownie jest w najwyższej klasie rozgrywkowej, Falubaz (lub też ZKŻ Kronopol) rokrocznie wysyła sąsiadów z północy województwa na przyspieszone wakacje. Gorzowianie ostatni raz na torze przy ulicy Wrocławskiej wygrali dziesięć lat temu, a zdarzyło im się tam przegrać nawet 69:21!

To jednak przeszłość, bo w tym sezonie na razie górą są gorzowianie. Podopieczni Czesława Czernickiego w maju wygrali na swoim torze ze Stelmet Falubazem aż 56:33. To właśnie w tym meczu bardzo poważnej kontuzji kręgosłupa nabawił się Rafał Dobrucki, a gorzowscy zawodnicy udzielili swoim kolegom z Winnego Grodu surowej lekcji żużla. Zielonogórzanie pałają żądzą rewanżu, a Tomasz Gollob i spółka poważnie myślą o sprawienie prezentu swoim fanom. A tych z całą pewnością nic nie ucieszy bardziej niż zwycięstwo na torze rywala po dziesięcioletniej przerwie.

Kto jest faworytem tego spotkania? Jak zwykle w derbach niczego nie można być pewnym. Zielonogórskie trio Piotr Protasiewicz - Andras Jonsson - Greg Hancock na swoim torze spisuje się nad wyraz skutecznie, a dodatkowo w ramach Zastępstwa Zawodnika każdy z nich otrzyma dodatkowy wyścig. Wspierani nie najgorzej spisującym się przy Wrocławskiej Jonasem Davidssonem (który miał okazać się czarnym koniem sezonu, a zielonogórscy fani powoli tracą do niego cierpliwość) i przebojową dwójką młodzieżowców, podopieczni Marka Cieślaka na swoim terenie powinni poradzić sobie z każdym rywalem.

- Oczywiście, że apetyty na wygraną są. Musimy wygrać to spotkanie, żarty się skończyły. Do tej pory śmiałem się z derbów, ale zdążyłem zrozumieć co znaczą te pojedynki. Czuję te derby. To jest naprawdę ważny mecz. Pomimo że prowadzimy w tabeli i mamy trzy kolejne mecze u siebie, to w tym momencie chodzi o honor, jak to się mówi, ojczyzny - powiedział w rozmowie z naszym portalem szkoleniowiec klubu spod znaku Myszki Miki.

Caelum Stal Gorzów nie jest pierwszym lepszym rywalem. To piekielnie mocna ekipa, która do niedzielnych zawodów podejdzie równie zmobilizowana co zielonogórzanie. A o tym, że w stolicy województwa lubuskiego jest "kim jeździć", nikogo specjalnie nie trzeba przekonywać. Gorzowska drużyna to przede wszystkim jeden aktualny indywidualny mistrz świata i jeden były, ale za to aż trzykrotny. Tomasz Gollob i Nicki Pedersen we dwójkę wygrali już niejeden mecz, a kiedy dodatkowo wspiera ich dobrze akurat dysponowany kolega z drużyny, Caelum Stal jest nie do zatrzymania. A druga linia trenera Czernickiego również robi wrażenie. Matej Zagar zawsze bardzo dobrze czuł się na zielonogórskim torze (inna sprawa, że przed sezonem doszło do jego gruntownej przebudowy), a Niels Kristian Iversen jeszcze w tamtym roku bronił barw Falubazu. I tylko Artur Mroczka troszkę niepozornie wygląda na tle kolegów. Warto jednak pamiętać, że to właśnie ten zawodnik zdobywając 9 punktów pogrążył Stelmet Falubaz w pierwszym meczu w Gorzowie.

- Jako prezes liczę na to, że w Zielonej Górze, mając ten skład jaki aktualnie posiadamy i przy wzrostowej tendencji wszystkich naszych zawodników, wygramy. Tą drużynę jest stać na zwycięstwo na stadionie Falubazu. Nawet mimo tego że z Wrocławiem wygraliśmy niżej niż wszyscy zakładali, nie wyobrażam sobie żeby było inaczej. No chyba, że któryś z zawodników słabiej zapunktuje, to wtedy powinniśmy z Zielonej Góry wyjechać z wynikiem oscylującym wokół remisu - stwierdził sternik gorzowskiego klubu, Władysław Komarnicki.

Kto wyjdzie zwycięsko z tej konfrontacji? O tym przekonamy się dopiero w niedzielę. Ci, którzy nie kupili jeszcze biletu muszą się spieszyć, bo w dystrybucji na dwa dni przed meczem pozostało niecałe tysiąc wejściówek (!). Niemniej jednak dla spóźnialskich i całej reszty zainteresowanych tą rywalizacją nic straconego. Spotkanie na żywo pokaże bowiem TVP Sport. Początek derbów Ziemi Lubuskiej w niedzielę o 20:30.

Awizowane składy:

Caelum Stal Gorzów

1. Nicki Pedersen

2. Artur Mroczka

3. Niels Kristian Iversen

4. Matej Zagar

5. Tomasz Gollob

6. Bartosz Zmarzlik

Stelmet Falubaz Zielona Góra

9. Andreas Jonsson

10. Rafał Dobrucki - ZZ

11. Greg Hancock

12. Jonas Davidsson

13. Piotr Protasiewicz

14. Patryk Dudek

Początek spotkania: godz. 20:30

Sędzia: Andrzej Terlecki

Ceny biletów: 50 zł normalny, 45 zł ulgowy, 10 zł program.

Zamów relację z meczu Stelmet Falubaz Zielona Góra - Caelum Stal Gorzów

Wyślij SMS o treści ZUZEL ZIELONA GORA lub o treści ZUZEL GORZOW na numer 7303

Koszt usługi 3,69 zł z VAT.

Zamów wynik meczu Stelmet Falubaz Zielona Góra - Caelum Stal Gorzów

Wyślij SMS o treści ZUZEL ZIELONA GORA lub o treści ZUZEL GORZOW na numer 7101

Koszt usługi 1,23 zł z VAT.

Prognoza pogody na niedzielę (za onet.pl):

Temp. 18°C

Ciśn. 1009 hPa

Śnieg: 0.0 mm

Deszcz: 0.7 mm

Wiatr: 13 km/h

W ostatnim meczu tych drużyn, który odbył się 15 sierpnia 2010 roku, Falubaz Zielona Góra w pierwszej rundzie fazy play-off Speedway Ekstraligi wygrał z Caelum Stalą Gorzów 47:43. Najwięcej punktów dla zwycięzców zdobył Greg Hancock - 12. Wśród pokonanych najlepszy był Tomasz Gollob, który zgromadził aż 17 "oczek". Więcej o meczu czytaj tutaj.

Źródło artykułu: