- Każdego dnia czuję poprawę stanu zdrowia. Mogę już jeździć na żużlu, grać w squasha. Jest więc całkiem inaczej niż jeszcze kilka tygodni temu. Ta poprawa po prostu musiała nastąpić. Od wielu tygodni robię wszystko co w mojej mocy, żeby wyleczyć kontuzjowaną nogę - powiedział dla SportoweFakty.pl Grzegorz Zengota.
W niedzielę Stelmet Falubaz Zielona Góra podejmie Betard Spartę Wrocław. Wydaje się bardzo możliwym, że w tym spotkaniu wystąpi Grzegorz Zengota. - Są plany, żebym wystąpił w tym meczu. Nic nie jest jeszcze pewne. Na razie trenuję i zobaczymy w jakiej będę dyspozycji. Jeśli moja jazda nie będzie taka jakbyśmy chcieli to na pewno nie będę wskakiwał do meczowego składu na siłę. Nie chcę podejmować pochopnych decyzji. Podejrzewam, że w piątek lub sobotę wszystko będzie jasne. Na treningach nie ścigałem się jeszcze z zawodnikami. Podchodzę do tej kwestii ze spokojem, nie wywieram na sobie dodatkowej presji. Chcę wrócić do drużyny i zdobywać dla niej punkty. Jazda na końcu stawki mnie nie interesuje - powiedział z przekonaniem zawodnik Falubazu.