Jak Byki radzą sobie w Rzeszowie?

W najbliższą niedzielę beniaminek sezonu 2011 - Marma Rzeszów podejmie wciąż aktualnych drużynowych mistrzów Polski - leszczyńską Unię. Podopieczni Romana Jankowskiego zapowiadają, iż do Rzeszowa jadą po 3 punkty.

Oba zespoły przez ostatnie 2 lata nie miały okazji do rywalizacji między sobą na żużlowym torze. Podczas gdy Unia Leszno walczyła o medale drużynowych mistrzostw Polski, Rzeszowska Marma starała się o powrót do najwyższej klasy rozgrywek. Sztuka ta udała się zawodnikom ze stolicy województwa podkarpackiego w roku 2010, dzięki czemu w obecnym sezonie Żurawie, wzmocnione trzykrotnym indywidualnym mistrzem świata -Jasonem Crumpem powróciły do walki o medale DMP. W meczu drugiej kolejki sezonu 2011 rzeszowianie nie zdołali wywieźć z Leszna cennych punktów, przegrywając z Bykami 31:56. Najjaśniejszym punktem w drużynie trenera Dariusza Śledzia był Jason Crump, który w 6 startach zdobył 11 "oczek" oraz bonus. Australijczyk zdołał wygrać tylko 2 biegi, z czego w swoim pierwszym starcie minął linię mety jako jedyny zawodnik.

Ostatni mecz, jaki drużyna leszczyńska rozegrała w Rzeszowie, odbył się na inaugurację sezonu 2008. Byki bez problemu rozprawiły się z Żurawiami, deklasując wręcz swoich rywali. Mecz zakończył się rezultatem 65:27 dla mistrzów Polski z sezonu 2007. Warto odnotować, że żaden z zawodników z Rzeszowa nie zdołał wygrać ani jednego biegu. Dziś jednak skład zespołu ze stolicy województwa podkarpackiego prezentuje się zupełnie inaczej, w niczym nie przypominając tego sprzed 3 lat.

Jarosław Hampel

Indywidualny wicemistrz świata jest w obecnym sezonie najskuteczniejszym zawodnikiem Byków. Leszczynianin może również pochwalić się najwyższą w tej chwili średnią biegopunktową w Ekstralidze, która wynosi 2,627. W dużej mierze dzięki postawie "Małego" mistrzowie Polski, mimo kontuzji trzech podstawowych zawodników, z twarzą wychodzą z ligowych potyczek i nadal liczą się w walce o medale DMP.

W meczu przeciwko rzeszowianom w sezonie 2008 Jarosław Hampel zaliczył bardzo dobry występ, zapisując na swoim koncie komplet punktów (14+1). Leszczyńscy kibice zapewne liczą na powtórkę tego kapitalnego rezultatu. Żeby stało się to jednak faktem, leszczynianin będzie musiał pokonać między innymi Jasona Crumpa, który w Rzeszowie jest niemal nieomylny.

Średnia - wyjazd (2010): 2,24

Średnia w Rzeszowie (2008): 3,0

Janusz Kołodziej

Poprzedni sezon był w wykonaniu wychowanka Unii Tarnów fenomenalny. Popularny "Koldi" sięgną w nim między innymi po indywidualne i drużynowe mistrzostwo Polski oraz Złoty Kask. Zawodnik Byków bardzo dobrze zaprezentował się w dwóch turniejach Grand Prix rozgrywanych w Polsce i w konsekwencji otrzymał tzw. stałą dziką kartę uprawniającą go do startu w cyklu zmagań o indywidualne mistrzostwo świata w roku 2011. Obecnie Kołodziej jest jednak cieniem zawodnika sprzed roku, który dobre występy przeplata słabymi. Jeżeli leszczynianie myślą o wywiezieniu korzystnego rezultatu z Rzeszowa, "Koldi" zmuszony będzie do wspięcia się na szczyty swoich możliwości.

Tarnowianin miał okazję zaprezentować się rzeszowskiego publiczności w roku 2009, kiedy to był jeszcze zawodnikiem swojego rodzimego zespołu. W wygranym przez tarnowian meczu Janusz Kołodziej zdobył komplet 15 punktów. Z pewnością marzy mu się powtórzenie tego wyniku w najbliższą niedzielę.

Średnia - wyjazd (2010): 2,40

Średnia w Rzeszowie (2009 - I liga): 3,0

Troy Batchelor

Młody Australijczyk pod nieobecność Damiana Balińskiego oraz Juricy Pavlica wziął na siebie obowiązek prowadzącego parę. Póki co zawodnik wywiązuje się z powierzonego mu zadania bez zarzutu, dowożąc do mety wiele cennych punktów. Aż trudno pomyśleć, że przed sezonem 2010 Batchelor był na najlepszej drodze do opuszczenia leszczyńskiej drużyny, głównie ze względu na jego "nonszalanckie" podejście do uprawiania sportu. Australijczyk ostatni raz gościł na rzeszowskim torze podczas meczu ligowego w sezonie 2008. Startując jeszcze jako junior zdobył wówczas 5 punktów w 3 startach.

Średnia - wyjazd (2010): 1,24

Śtrednia w Rzeszowie (2008): 1,67

Adam Skórnicki

Popularny "Skóra" musiał w tym roku długo czekać na swój pierwszy start w Ekstralidze. Wychowanek leszczyńskiego klubu uzupełnił skład Byków w połowie sezonu i od tego momentu spisuje się poniżej oczekiwań. Zawodnik zaznacza jednak, że z meczu na mecz będzie prezentował się coraz lepiej. W ostatnim spotkaniu przeciwko Caelum Stali Gorzów Skórnicki w pokonanym polu zostawił samego Tomasza Golloba, dlatego z pewnością przed meczem w Rzeszowie ma apetyt na zdobycie większej ilości punktów. "Skóra" po raz ostatni na rzeszowskim obiekcie gościł w sezonie 2010, będąc jeszcze zawodnikiem drużyny z Poznania. Leszczynianin zdobył wtedy 13 punktów w 6 startach i był najskuteczniejszym zawodnikiem Skorpionów.

Średnia - wyjazd (2011): 0,5

Średnia w Rzeszowie (2010 - I liga): 2,17

Edward Kennett

Brytyjczyk został zakontraktowany przez drużynę mistrzów Polski po tym, jak kontuzji nabawili się Damian Baliński oraz Jurica Pavlic. Gdy okazało się, że żaden w tych zawodników nie będzie w stanie powrócić do drużyny po wyczerpaniu możliwości stosowania zastępstwa zawodnika, leszczyńscy działacze zmuszeni byli do poszukiwania innego żużlowca. Alternatyw niestety nie było zbyt wiele, a wybór padł właśnie na Edwarda Kennetta. Zawodnik bardzo dobrze zaprezentował się w swoim pierwszym występie we Wrocławiu, czym zaskarbił sobie sympatię leszczyńskiej publiczności. Brytyjczyk nie może się jednak odnaleźć na leszczyńskim torze, gdzie nie radzi sobie najlepiej. Ambitny "Eddie" z pewnością liczy na kolejny dobry wynik na wyjeździe.

Kennett miał w zeszłym sezonie okazje startować na stadionie w Rzeszowie. Wystąpił tam jednak tylko w 2 biegach, a na swoim koncie zapisał 1 punkt.

Średnia - wyjazd (2011): 2,17

Średnia w Rzeszowie (2010 - I liga): 0,5

Tobiasz Musielak

Tobiasz Musielak miał w tym roku zdobywać swoje pierwsze szlify na ekstraligowych torach pod opieką swojego starszego brata Sławomira. Ten jednak nabawił się kontuzji kręgosłupa, która wykluczyła go ze startów do końca roku. W związku z tym rola podstawowego juniora Byków spadła na "Tofeeka". Młody zawodnik, który w ubiegłym sezonie reprezentował barwy rawickiego Kolejarza prezentuje się jak dotąd z bardzo dobrej strony i zaskakuje kibiców swoją walecznością.

Musielak w 2011 miał już okazję zapoznać się z rzeszowskim torem. Było to podczas zawodów rundy eliminacyjnej Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostw Polski. Z pewnością występ ten zapadł w pamięci juniora Byków, gdyż stanął tam na najwyższym stopniu podium zdobywając 14 punktów i wyprzedzając między innymi zawodnika gospodarzy - Dawida Lamparta.

Średnia - wyjazd (2011): 0,75

Kamil Adamczewski

Przed rozpoczęciem sezonu 2011 mało kto przewidywał, że ten ambitny młodzieżowiec dostanie swoją szansę na występ w ekstraligowym gronie. Wspomniana wcześniej kontuzja Sławomira Musielaka wymusiła jednak na trenerze Romanie Jankowskim sięgnięcie po tego zawodnika. Wybór okazał się strzałem w dziesiątkę, gdyż Adamczewski niemal każdym meczu udowadnia, że miejsce w gronie zawodników Speedway Ekstraligi mu się należy.

Adameczewski, podobnie jak Musielak również pojawił się w obecnym sezonie na rzeszowskim owalu. Nie może się on jednak pochwalić tak dobrym wynikiem, jak jego klubowy kolega. Kamil zawody zakończył na 8 pozycji, zdobywając 8 punktów i nie zakwalifikował się do kolejnego etapu zmagać o młodzieżowe indywidualne mistrzostwo Polski.

Średnia - wyjazd (2011): 0,67

Źródło artykułu: