Tomasz Gollob: To joker zapoczątkował dobrą passę
To między innymi Tomasz Gollob poprowadził polską reprezentację w sobotni wieczór do kolejnego zwycięstwa. W sześciu startach kapitan kadry zdobył aż siedemnaście punktów. W efekcie Polska wywalczyła trzeci raz z rzędu złoty medal Drużynowego Pucharu Świata.
Ewelina Bielawska
- W pewnym momencie był to koszmar, który chciałem by jak najszybciej się zakończył. Jakbyśmy tak jechali dalej to nic by z medali nie było. Jednak myślenie, zmiany, wspólna praca przyniosły efekty dzięki czemu wygraliśmy - powiedział po wygranym finale DPŚ Tomasz Gollob.
Na początku zawodów Polacy spisywali się dość słabo i po pierwszej rundzie z 6 punktami na koncie zajmowali trzecie miejsce. Po ósmym wyścigu do najlepiej punktujących Australijczyków brakowało im już 8 oczek. - Przez pierwsze osiem biegów nic praktycznie się nie działo. Wszyscy byliśmy bardzo dobrze przygotowani, jednak konkurencja dobrze jechała. Australijczycy postawili wysoką poprzeczkę. Przecież to znakomici zawodnicy, więc nie ma się co dziwić. W pierwszym moim biegu zdefektowało mi sprzęgło, więc dlatego przyjechałem na trzeciej pozycji. Nie mogłem sobie tego wybaczyć. Wiozłem pierwsze miejsce, następnie drugie, potem trzecie. W kolejnym biegu już było lepiej - opowiedział zawodnik.
W dziewiątym biegu pierwsze zwycięstwo odniósł Tomasz Gollob. W kolejnym więc zastąpił Piotra Protasiewicza jadąc jako joker. Co czuł kiedy wyjeżdżał do tego ważnego, bo podwójnie punktowanego biegu? - Zdawałem sobie sprawę że od tego jokera zależy nasz tytuł, gdyż Australia przewodziła już ośmioma punktami nad nami. Była taka myśl, że jeżeli to nie wyjdzie to będzie po medalu. Zdawałem sobie sprawę, że nie mogę zjechać z toru bez sześciu punktów. To po prostu nie wchodziło w grę. Przyznam szczerze, że w tym biegu postawiłem wszystko na jedną kartę. Z trzeciej pozycji przedarłem się na drugą, potem na pierwszą i tym sposobem ich przewaga punktowa była już mniejsza. Nie chcę nawet myśleć co byłoby, gdyby to nie wyszło. Myślę, że to joker zapoczątkował tę dobrą passę - przyznał aktualny mistrz świata.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>